Pomocnik Racingu Santander, Papakouly Diop wierzy w swój zespół i jest optymistycznie nastawiony przed ligowym spotkaniem z FC Barceloną.
Senegalczyk oznajmił, że wie iż każdy skreśla Racing już przed meczem z Barçą, że to Mistrz Hiszpanii jest faworytem w tym pojedynku, jednak sam gracz wierzy iż razem z kolegami są w stanie osiągnąć dobry wynik na Camp Nou.
„Wiem, że wielu ludzi nie wierzy w nas i w to, że jesteśmy w stanie osiągnąć korzystny wynik na Camp Nou, ale ja myślę całkiem inaczej” – oznajmił Pape Diop.
Diop powrócił do Santander w poniedziałek z Mauritiusa, gdzie razem ze swoją reprezentacją rozegrał mecz w ramach eliminacji do African Cup 2012.
„Graliśmy przeciwko słabej drużynie, gdzie wszystko robiliśmy na luzie, a teraz w weekend zagramy z najlepszą drużyną na świecie” – to może być trochę zgubne. „Jednak Barcelona nie będzie wygrywała każdego spotkania” – dodał.
„W defensywie gramy dobrze. Mamy na tej pozycji solidnych graczy. Ważne jest to, abyśmy nie stracili bramki od razu w pierwszych minutach meczu, bo wtedy cała taktyka się rozwala, a zespół musi zagrać bardziej odważnie”.
W meczu z Blaugraną w barwach pierwszej drużyny Racingu może zadebiutować Kone Mamadou, które do tej pory grywał w Racingu B. Diop o piłkarzu pochodzącym z Wybrzeża Kości Słoniowej wypowiedział się pozytywnie.
„Może szybko zdobyć zaufanie u Hectora Cupera. Jest to bardzo szybki gracz, co może być dobrą bronią w pojedynku z Dumą Katalonii” – zakończył Diop.
Źródło: sport.es