Barcelona nadal liderem, sensacyjny wicelider… Co jeszcze wydarzyło się na hiszpańskich boiskach w ósmej kolejce La Liga? Zapraszamy na podsumowanie wszystkich dziesięciu meczy.
Granada 0 – 0 Atletico Madryt
Atletico Madryt w dalszym ciągu nie potrafi powrócić na drogę zwycięstw. Los Rojiblancos zremisowali w sobotni wieczór wyjazdowy mecz z beniaminkiem Granadą i zaczynają tracić kontakt z czołówką La Liga. Spotkanie na Estadio Los Carmenes od początku było wyrównane, a gra toczyła się przede wszystkim w środku pola. Gospodarze, którzy przed tą kolejką mieli na swoim koncie zaledwie cztery punkty, skazywani byli przez wielu ekspertów na porażkę. Boisko nie potwierdziło jednak tych słów.
FC Barcelona 3 – 0 Racing Santander
1:0 Messi 11″
2:0 Xavi 28″
3:0 Messi 69″
Podsumowanie tego spotkania dostępne tutaj.
Getafe FC 0 – 0 Villarreal
Villarreal kontynuuje niemoc w rozgrywkach ligowych – tym razem Żółta Łódź Podwodna zremisowała bezbramkowo na wyjeździe z Getafe i po siedmiu kolejkach ma na swoim koncie siedem punktów. Juan Carlos Garrido nie potrafi znaleźć sposóbu na zwycięstwo jego podopiecznych i jak tak dalej pójdzie, Villarreal będzie mógł pomarzyć o Lidze Mistrzów. Z ważniejszych sytuacji sobotniego spotkania trzeba wymienić przepiękny strzał z dystansu Senny i jeszcze lepszą obronę Codiny oraz dobrą okazję tuż przed przerwą Giuseppe Rossiego, którą Włoch zmarnował.
Real Mallorca 1 – 1 Valencia
0:1 Rami 38″
1:1 Hemad 90″ (k.)
Joaquin Caparros rozpoczął przygodę z Mallorcą od remisu z mocną Valencią. Los Che prowadzili od 38. minuty po bramce Adila Ramiego, ale podobnie jak dwa tygodnie temu, Izraelczyk Hemad ratuje punkty dla swojej drużyny. Mają czego żałować po tym meczu podopieczni Unai Emery”ego. Gdyby Valencia wytrzymała jeszcze kilkadziesiąt sekund, miałaby wciąż tyle samo punktów co Real Madryt. Przewaga gości przyniosła bramkę w 38. minucie. Po dośrodkowaniu z narożnika boiska strzał Victora Ruiza zablokowali obrońcy, ale w odpowiednim miejscu i czasie był Rami. Francuz otworzył wynik przed przerwą. Mallorca z wielką ochotą przystąpiła do drugiej odsłony i tylko dobra dyspozycja dwójki defensorów Los Che pozwoliła utrzymać korzystny wynik. Końcówka była dramatyczna. Mehmet Topal dotknął piłki ręką we własnym polu karnym w 92. minucie i sędzia nie zawahał się podyktować jedenastki. Punkt gospodarzom uratował Tomer Hemad.
Real Madryt 4 – 1 Betis Sevilla
1:0 Higuain 46″
2:0 Kaka 59″
2:1 Jorge Molina 69″
3:1 Higuain 70″
4:1 Higuain 73″
Real Madryt po słabej pierwszej połowie pewnie pokonał Real Betis. Trzy bramki tego wieczoru, podobnie jak przed przerwą reprezentacyjną, zdobył będący w wyśmienitej formie Gonzalo Higuain. Niecodzienną sytuację mieliśmy na Santiago Bernabeu przez pierwszy kwadrans. Real Madryt, nawet bez formy, potrafił zdominować rywala, a tym razem to goście nadawali ton grze, stosując wysoki pressing nie ograniczając się jedynie do bronienia dostępu do własnej bramki. Z około 20 metrów szansę z rzutu wolnego w dziesiątej minucie miał Benat, fatalnie przestrzelił. Po chwili katastrofalny błąd popełnił Ozil i tylko przytomna interwencja Casillasa uchroniła „Królewskich” przed utratą bramki. Marcelo zagrał długą piłkę do Ronaldo, Portugalczyk minął jednego z obrońców i wyłożył piłkę do pustej bramki Higuainowi. Argentyńczyk imponuje ostatnio formą strzelecką. Betis próbował wyrównać w 58. minucie. W polu karnym gospodarzy zrobiło się olbrzymie zamieszanie, kilka strzałów zatrzymało się na nogach obrońców Realu. Po chwili na piętnasty metr piłka powędrowała do Kaki i Brazylijczyk zdobył drugiego gola dla Królewskich. Beniaminek odpowiedział w 69. minucie składną akcją i uderzeniem Jorge Moliny, ale już po chwile po fantastycznym podaniu na wolne pole od wprowadzonego w drugiej połowie Di Marii prowadzenie ponownie podwyższył Higuain. Argentyński duet przeprowadził kolejną akcję trzy minuty poźniej i tym razem Higuain przelobował Casto.
Rayo Vallecano 0 – 1 Espanyol Barcelona
0:1 Romaric 56″
W pierwszym niedzielnym spotkaniu 8. kolejki Primera Division cenne zwycięstwo odnieśli piłkarze Espanyolu Barcelona. W wyjazdowym spotkaniu pokonali oni drużynę Rayo Vallecano 1:0. Decydującego gola zdobył w 55. minucie spotkania Romaric. Juan Forlin wypatrzył stojącego z lewej strony pola karnego Romarica, który strzałem prawą nogą pewnie umieścił piłkę w siatce.
Real Saragossa 0 – 2 Real Sociedad
1:0 Postiga 10″
2:0 Postiga 48″
Zgodnie z przewidywaniami, trzy punkty powędrowały w niedzielę na konto Realu Saragossa, a wszystko dzięki skuteczności Heldera Postigi. 29-letni napastnik pozyskany latem ze Sportingu Lizbona juz w 11. minucie dał prowadzenie gospodarzom po dośrodkowaniu Efraina Juareza. Losy spotkania rozstrzygnięte były w 49. minucie, kiedy Helder Postiga w sytuacji sam na sam po zagraniu Leonardo Ponzio podwyższył prowadzenie Realu Saragossy. Po tej bramce goście nie atakowali już z taką zaciętością i ostatecznie gospodarze przegrali na La Romareda, zasłużenie zresztą i podobnie jak w zeszłym sezonie.
Levante UD 3 – 0 Malaga CF
1:0 Barkero 14’
2:0 Lopez 31’
3:0 Kone 41’
Piłkarze Levante odnieśli piąte zwycięstwo z rzędu, gromiąc przed własną publicznością naszpikowaną gwiazdami Malagę 3:0. Rezultat ten oznacza, że drużyna Juana Ignacio utrzymała pozycję wicelidera La Liga. Drużyna Ignacio wyszła na prowadzenie w 14. minucie, kiedy piłkę do siatki skierował Jose Barkero. Sytuacja Malagi skomplikowała się dodatkowo kwadrans później, kiedy z powodu czerwonej kartki z boiska wyrzucony został Wilfredo Caballero. Grający w osłabieniu przyjezdni stracili przed przerwą kolejne dwa gole. Piłkę do siatki skierowali kolejno Juan Lopez oraz Arouna Kone. Piłkarze Manuela Pellegriniego stracili wówczas nadzieję na wywiezienie choćby jednego punktu i po przerwie nie potrafili zdobyć nawet honorowego gola. Dzięki niedzielnej wygranej Levante zachowało drugą lokatę w tabeli i ma tyle samo punktów co prowadząca Barcelona. Rewelacja z Walencji pojedzie w kolejnej kolejce na wyjazdowy mecz z Villarrealem.
Sevilla FC 2 – 1 Sporting Gijon
1:0 Del Moral 15’
2:0 Caceres 57’
2:1 Barral 64’
Zwycięstwem Sevilli zakończyło się ostatnie niedzielne spotkanie La Liga. Drużyna z Andaluzji pokonała przed własną publicznością czerwoną latarnię rozgrywek, Sporting Gijon 2:1. Kibice na Ramon Sanchez Pizjuan zobaczyli pierwszego gola dokładnie po kwadransie gry. Na listę strzelców po dograniu Diego Perottiego wpisał się wówczas Manu del Moral. Gospodarze po zdobyciu gola kontrolowali sytuację na boisku i przyjezdni z Gijon rzadko przedostawali się pod ich pole karne. Losy meczu zostały rozstrzygnięte na dobrą sprawę po niespełna godzinie gry. Piłkę do siatki po strzale głową wpakował w 57. minucie Martin Caceres, podwyższając na 2:0. Chwilę wcześniej w poprzeczkę trafił natomiast Julien Escude. Piłkarze Sportingu powrócili do gry w 64. minucie, gdy kontaktową bramkę zdobył David Barral. Było to jednak wszystko, na co stać było przyjezdnych tego spotkania.
Athletic Bilbao 3 – 1 Osasuna Pampeluna
1:0 Muniain 30’
2:0 Gabilondo 38’
3:0 Martinez 45’
3:1 Nekounam 90’ (k.)
Ostatni mecz ósmej kolejki La Liga rozegrano w poniedziałek na San Mames. Gospodarze, piłkarze Athleticu Bilabo, pokonali Osasunę Pampeluna 3:1. Baskowie awansowali tym samym na 11. lokatę w tabeli. Piłkarze z San Mames byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania i rozpoczęli swoje strzelanie po półgodzinie gry. Jako pierwszy na listę strzelców wpisał się Iker Muniain, pokonując bramkarza Osasuny po strzale z kilku metrów. Kolejna bramka padła już w 38. minucie. Autorem tego trafienia był Gabilondo, który piekielnie mocnym strzałem skierował piłkę pod poprzeczkę. Losy meczu rozstrzygnęły się na dobrą sprawę tuż przed zejściem do szatni. Trzeciego gola dla gospodarzy po strzale głową zdobył wówczas Javi Martinez. W drugiej połowie Athletic nie atakował już z tak dużym animuszem i kontrolował wydarzenia na boisku. Przyjezdni z Pampeluny kończyli ponadto spotkanie w 10. Czerwoną kartkę obejrzał bowiem Roland Lamah. Mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 3:1 dla Bilbao. Honorową bramkę dla Osasuny zdobył w doliczonym czasie gry Javad Nekounam.
______________________________________________________________________________________________________
Statystyki 8. Kolejki:
Łączna ilość bramek: 23
Bramki (Dom): 18
Bramki (Goście): 5
Śr. Bramek na mecz: 2,3
Największa il. Bramek: Real Madryt 4 – 1 Betis Sevilla
Czerwone kartki: 2 (w tym 1 bezpośrednia)
Strzelcy po 8. Kolejce:
- 10 goli Leo Messi
- 8 goli Gonzalo Higuain
- 7 goli Cristiano Ronaldo
- 5 goli Radamel Falcao i Roberto Soldado
Źródło: Primera Division