Javi Varas bagatelizował swoją znakomitą grę w meczu z Barceloną, podkreślając, iż remis jest zasługą wszystkich graczy. Varas obronił rzut karny egzekwowany przez Leo Messiego.
– Wiemy, że aby uzyskać pozytywny wynik na Camp Nou, trzeba cierpieć i biegać. Dziś nasza postawa była godna pochwały – powiedział bramkarz Sevilli.
– Nie wiem, czy przy rzucie karnym wpływ na Messiego miała wcześniejsza bijatyka, ale to nie umniejsza moich zasług. Było oczywiste, gdzie będzie strzelał, studiowałem to. Remis jest dobry, to był skomplikowany mecz. Wszyscy mają swoje zasługi, każdy starał się pomóc – komentował.
Varas nie chciał oceniać słuszności podyktowania rzutu karnego w doliczonym czasie gry. – W tym gąszczu było wiele nóg. Dodał, że „dużo szczęścia i praca w poprzednich meczach” pomogły obronić ten rzut karny.
– Nasza liga decydować się będzie w meczach na naszym stadionie. Musimy wygrać następne spotkanie, aby uczynić korzystnym ten remis – zauważył.
Źródło: marca.com