Trener Realu Saragossa, Javier Aguirre był bardzo pewny siebie na przedmeczowej konferencji prasowej i przyznał, że liczy na dobre spotkanie w wykonaniu swoich podopiecznych.
Aguirre dodał, że zespół zapomniał już o ostatnich niepowodzeniach i teraz chce pokazać coś wielkiego na Camp Nou.
„Spróbujemy sprawić niespodziankę. Wierzę w moją drużynę i moich zawodników. Ciężko pracowaliśmy w ciągu tygodnia” – powiedział Meksykanin. Na temat możliwej absencji Leo Messiego, powiedział tylko, że chce oglądać na murawie wszystkie gwiazdy. „Messi jest zawodnikiem, który robi różnicę. Myślę, że zagra i będziemy musieli go zatrzymać. Mam nadzieję, że ujrzę wszystkich na boisku” – kontynuował. „Nasza ciężka raca na treningach nie może pójść na marne. Jesteśmy silni psychicznie, chociaż rozumiem, że jesteśmy po kilku słabszych wynikach” – stwierdził.
Aguirre podsumował również swoją dotychczasową pracę w tym sezonie i przyznał, że nie jest z niej zadowolony. „Tegoroczny sezon zaczęliśmy rozmów nad kształtem drużyny, wiedząc o problemach finansowych. Agapito i Prieto próbowali znaleźć najlepszych piłkarzy. Od początku gra zespołu wyglądała coraz lepiej, a później w ciągu tygodnia wszystko legło w gruzach. Nie jestem zadowolony z mojej dotychczasowej pracy, ale dziękuję kibicom za wsparcie” – zakończył.
Źródło: aragonsport.com