Czy Pep Guardiola wiedział co robi ściągając na Camp Nou Alexisa Sáncheza? Odpowiedzią na to pytanie może być gra Chilijczyka we wczorajszym spotkaniu z Rayo Vallecano.
Alexis podkreślił, że czuje się coraz lepiej w Barcelonie. Napastnik jest gotowy do nowych wyzwań z Barçą, o które w tym sezonie nie będzie już tak łatwo. Piłkarz chce wyprzedzić w tabeli Real Madryt i strzelić bramkę na Santiago Bernabeu. Jeśli byłby w takiej dyspozycji jak wczoraj, jest duża szansa, aby plany zostały zrealizowane. We wczorajszym pojedynku z Rayo Alexis był kluczową postacią Blaugrany, trafiając dwie pierwsze bramki.
„Jestem szczęśliwy z dwóch bramek i z tego, że wygraliśmy z trudnym przeciwnikiem. Czułem się co raz lepiej, jednak doznałem urazu i wszystko spadało, jednak teraz znów idzie w górę i jest coraz lepiej” – oznajmił Chilijczyk.
Alexis dostał szansę od Pepa Guardioli i jej nie zmarnował, a wręcz przeciwnie pokazał, że jest mocnym punktem drużyny. Prasa pochwaliła go za wczorajszy występ, a nawet zasugerowała iż może być on główną postacią 10 grudnia, kiedy to Barça zmierzy się z Realem Madryt.
{iframe width=”560″ height=”315″ src=”http://www.youtube.com/embed/rCUilnNqstg” frameborder=”0″ allowfullscreen}{/iframe}
Źródło: sport.es