Zasypany pytaniami o możliwy odpoczynek Messiego w meczu z Zaragozą, Guardiola odpowiedział, że Argentyńczyk jest w świetnej formie i stać go na rozegarnie pełnych 90 minut w dzisiejszym meczu.
Jedno pytanie. Potem kolejne. I jeszcze jedno. Dziennikarze nieustannie mówili o formie Leo Messiego po meczach z Boliwią i Kolumbią oraz o tym jak długą podróż musiał przebyć. Guardiola odpowiedział, że „jest gotowy na pełne 90 minut przeciwko Zaragozie, ale zadecydujemy w sobotę”. Chwilę później kolejne pytanie o Argentyńczyka. Jego cierpliwość została wystawiona na próbę, a Guardiola odpowiedział sarkastycznie: „Co? Chcecie żeby Messi nie zagrał? Tego chcecie? Jeśli tak jest, to mi powiedzcie. Pozwólcie mi o tym decydować!”. Prawda jest taka, że Messi jest gotowy do gry i że może grać, ale Guardiola nie podejmie decyzji aż do samego meczu.
Żadnych rezerwowych w środę
Guardiola wyjaśnił też, że na mecz z Zaragozą wystawi „każdego, kogo uważam za niezbędnego do pomocy w odniesieniu zwycięstwa”. Nie myśli nawet o dawaniu odpoczynku komukolwiek przed środowym wielkim meczem z AC Milanem. „Jeśli stracimy więcej punktów, będzie bardzo ciężko je odzyskać. Widzieliśmy jak silny jest Madryt”, dodał. Trener FC Barcelony mówił też o tym jak ważne są zdobyte punkty przed El Clásico, co nie zawsze jest łatwe jeśli chodzi o stronę mentalną, ponieważ w mediach nieustannie mówi się już o Derbach na dwa tygodnie przed ich rozpoczęciem.
Zapytany o piątkową decyzję mówiącą o godzinie rozpoczęcia się meczu z Madrytem, Guardiola wyraził zadowolenie z faktu, że będzie to sobota, a nie niedziela: „Im szybciej tym lepiej, musimy jeszcze lecieć do Japonii. Abu Dhabi było tylko dwie godziny podróży stąd, teraz to będzie dłuższa podróż, różnica wynosi siedem godzin. Będziemy potrzebowali trochę czasu aby zaadaptować się w nowej strefie czasowej”. Dodał jednak, że ostatecznie jego zespół zagra każdy mecz, niezależnie od tego kiedy ma się odbyć.
Zapytany o dwóch możliwych przeciwników w Klubowych Mistrzostwach Świata, Al Sadd i Espérance, Guardiola powiedział, że lepiej zna zespół z Kataru, „który zmienił trenerów i teraz są drużyną na szczycie i najsilniejszą w historii swojego klubu. Są mistrzami dwóch kontynentów i to już samo w sobie wymagające wyzwanie”.
Zaragoza, prestiżowy przeciwnik
Jednak najbardziej bezpośrednim tematem na konferencji prasowej był oczywiście dzisiejszy mecz z Zaragozą na Camp Nou: „Mają świetnego bramkarza, są bardzo silni psychicznie. Postiga to świetny piłkarz, prawdziwy goleador, bardzo szybki. Mają bardzo doświadczonego trenera, a Unzué wypowiadał się o nim bardzo dobrze. Niedawno jeszcze Zaragoza była w drugiej lidze, jednak są prestiżowym zespołem”, powiedział Guaridola niezapominając o tym jak trudno było o zwycięstwo 1-0 przeciwko Aragończykom w poprzednim sezonie.
Optymistycznie co do Abidala
Inną palącą sprawą jest przedłużenie kontraktu Érica Abidala. Guardiola jest dobrej myśli: „za to co zrobił, Abidal jest unikalnym zawodnikiem i rozumiemy, że może dać nam jeszcze więcej tego samego. Fizycznie jest nie do zatrzymania. Klub stanie na głowie aby go tu zatrzymać. Rozmawiałem z osobami za to odpowiedzialnymi i powiedziały mi, że także są wdzięczne za to, co dla nas zrobił. Chciałbym powiedzieć, że uważam, że zostanie, dla dobra wszystkich. Podobnie trudno było z Alvesem. Poprosiłem ich jednak tylko o to aby pracowali w milczeniu”.
Źródło: FCBarcelona.cat