Trener Barçy jest szczęśliwy z możliwości powrotu na włoską ziemię i zapewnił, że „oddychanie tym powietrzem wiele dla mnie znaczy”. Wypowiedział się też pozytywnie o niektórych zawodnikach Brescii.
Trener FC Barcelony Pep Guardiola wyglądał na rozpromienionego kiedy ponownie znalazł się we Włoszech, w miejscu, gdzie grał jako piłkarz po opuszczeniu FC Barcelony.
Po przybyciu do miasta na północy kraju Guardiola nie marnował czasu i razem z rodziną odwiedził różne miejsca i spotkał się ze starymi znajomymi.
Pep z łatwością odnalazł się w mieście, w którym grał przez dwa sezony. Dowodem tego jest jego wypowiedź, którą ujawniła Bresciaoggi.it: „W Brescii czuję się jak w domu”.
Szkoleniowiec Blaugrany wyraził ekscytację po powrocie na Stadio Mario Rigamonti, gdzie mógł obejrzeć w akcji swój były zespół. Pep wyraził swoje szczęście mówiąc: „wiele dla mnie znaczy móc oddychać powietrzem tego stadionu”.
Pep skorzystał z okazji pobytu w Brescii i na własne oczy przekonał się o grze kilku zawodników, którymi się interesuje. „To młodzi i obiecujący zawodnicy Brescii”, powiedział Guardiola.
Źródło: Sport.es