Wolfgang Stark ukarał żółtą kartką Leo Messiego, za to jak wykonał rzut karny przy pierwsze próbie. Niemiecki sędzia miał rację, takie praktyki są zakazane przez FIFA od dwóch lat.
„Paradinha” nie uchroniła Abbiatiego od wpuszczenia gola, ale także Leo Messiego od otrzymania żółtej kartki. Mimo debaty, czy była to słuszna decyzja, sędzia zadecydował prawidłowo. Od dwóch lat zakazane są przed FIFA wszelkie zatrzymywania się przed oddaniem strzału z rzutu karnego. Napastnik Barcelony za taki „przystanek” otrzymał żółty kartonik za niesportowe zachowanie, które jest opisane w 14 artykule, na temat rzutów karnych.
W drugiej próbie Messi uderzył w tą samą stronę, mocno z lewej nogi. Przed pierwszym strzałem Ibrahimović podszedł do Abbiatiego i powiedział, w którą stronę Messi uderza najczęściej.
Źródło: mundodeportivo.com