Wysoki poziom, jaki pokazuje w tym sezonie został dostrzeżony prze działaczy klubu i to będzie wielkim przełomem w sprawie Jonathana dos Santosa.
Jonathan dos Santos był już półtorej stopy poza klubem w letnim okienku transferowym, kiedy to przenosiny do Saragossy wydawały się nieuniknione. Ale podpisanie kontraktu przez Oriola Romeu z Chelsea Londyn zmieniło wszystkie plany i meksykański piłkarz pozostał w Barcelonie.
Pozostanie dos Santosa w klubie ucieszyło Eusebio, dla którego jest to kluczowy zawodnik, który potrafi przejąć na siebie ciężar gry. Stopniowo wraca do walki o grę u Pepa Guardioli, który wystawił go na prawej obronie w meczu z L”Hospitalet oraz zabrał go do Włoch na mecz z Milanem. Jego dobre występy są kluczowe w sprawie przyszłości. Fakt, że nie dawno nowy kontrakt podpisał Rafinha może sprawić, że następny w kolejce będzie Meksykanin. Umowa Jonathana kończy się w czerwcu przyszłego roku, co oznacza, że od stycznia może swobodnie negocjować z innymi klubami. Celem jest zatrzymanie gracza, ale to on ma decydujący głos w tej sprawie. Przedłużenie kontraktu nie gwarantuje mu występów w pierwszej drużynie w kolejnym sezonie, ale dzięki temu klub zastrzega sobie prawo do tego zawodnika. Z drugiej strony będzie miał on szansę tryumfować na Camp Nou.
Źródło: sport.es