Wczorajszy mecz na pewno Hiszpanie nie zaliczą do udanych. Na Wembley doznali porażki 1-0 z Anglią. Jednak było to spotkanie towarzyskie, w których trenerzy nie przywiązują największej uwagi do wyniku.
Vicente del Bosque we wczorajszym meczu dokonał kolejnych „badań”, szukając różnych możliwości ustawienia składu. Od tego w końcu są spotkania towarzyskie, w których można kombinować z ustawieniem. Tak było i w pojedynku z Anglią, gdzie od pierwszych minut duet środkowych obrońców tworzył Sergio Ramos i Gerard Piqué. Gracz Realu Madryt ostatnio znajduje się w bardzo wysokiej formie, dlatego też szkoleniowiec reprezentacji Hiszpanii postanowił wystawić go na środku defensywy. Okazało się, że było to dobre posunięcie, bo obrona zagrała bardzo dobrze.
W drugiej połowie na boisku pojawili się gracze, którzy w ostatnich czasach mieli wielkie znaczenie dla drużyny narodowej. Sergio Ramos został zastąpiony przez Carlesa Puyola i przez ostatni kwadrans meczu duet środkowych obrońców tworzyło dwóch graczy Barçy.
Źródło: sport.es