Prezydent Barcelony, Sandro Rosell jest ostrożny, jeżeli chodzi o sprawę transferu skrzydłowego Tottenhamu – Garetha Bale.
Wielkim entuzjastą sprowadzenia skrzydłowego Tottenhamu jest podobno Pep Guardiola. Bale był oglądany z trybun przez głównego skauta Barcelony, Alberta Valentine’a.
Rosell nie chciał potwierdzić wszystkich plotek, ale zabrał głos w sprawie oczekiwań finansowych angielskiego klubu. Zaznaczył, że Barcelona nie zapłaciłaby za Bale’a więcej niż 33 milionów euro. Kwoty wymieniane przez dziennikarzy – 40, a nawet 50 milionów – nie wchodzą w grę.
– Nie wiem czy ktoś z klubu jest zainteresowany Bale’em, ale jeśli to ja chciałbym go pozyskać, na pewno nie powiedziałbym o tym w mediach. Wówczas jego cena mogłaby pójść w górę – wyjaśnił Rosell.
– Nawet gdybyśmy byli zdeterminowani, by go pozyskać, nigdy nie wydalibyśmy za niego 40 milionów euro. To zbyt wygórowane kwoty – dodał.
Źródło: tribalfootball.com