David Villa obecnie znajduje się na zgrupowaniu reprezentacji Hiszpanii. Jednak sam zawodnik podkreślił, że przez ostatnie tygodnie towarzyszy mu drobny uraz.
W ostatnich dniach zrobiło się wokół Villi głośno. Media opublikowały informacje, w których informowali nas o rzekomym konflikcie na linii Davida i Messiego. Jednak wszystko zostało wyjaśnione i okazały się to fałszywe plotki.
„Czuję się dobrze, ale prawda jest taka, że w ostatnich tygodniach gram z bólem kości piszczelowej. To nie znaczy, że ten uraz wyklucza mnie z gry, mogę grać jednak ten ból jest uciążliwy. Mam nadzieję, że niebawem ustąpi” – oznajmił gracz Dumy Katalonii.
„El Guaje” wspomniał także o jutrzejszym meczu towarzyskim, w którym Hiszpania na Wembley zagra z Anglią. Będzie to pierwszy z dwóch sparingów, które podopieczni Vicente del Bosque rozegrają w listopadzie. Villa ma świetne wspomnienia z tego obiektu, ponieważ na nim „osiągnąłem największy sukces w mojej karierze”. Napastnik miał oczywiście na myśli ostatni finał Ligi Mistrzów z udziałem Barçy, w którym podopieczni Guardioli pokonali Manchester United.
Natomiast Javi Martinez opuścił zgrupowanie z powodu kontuzji pachwiny i nie zagra w najbliższych dwóch meczach towarzyskich, przeciwko Anglii i Kostaryce. Del Bosque nie będzie powoływał żadnego innego gracza w jego miejsce.
Źródło: sport.es