Szkoleniowiec Viktorii Pilzno, Pavel Vrba pochwalił FC Barcelonę za świetną grę we wczorajszym pojedynku w Lidze Mistrzów.
Vrba na konferencji pomeczowej wskazał dwa kluczowe wydarzenia, które zadecydowały o losach meczu. Pierwszym była niewykorzystana sytuacja na początku spotkania przez Milana Petrzela, a druga sytuacja miała miejsce, gdy czerwoną kartką został ukarany Cisovsky.
„Niewykorzystana sytuacja Petrzela i czerwona kartka Cisovskyego były decydujące w tym meczu. To były dwa punkty zwrotne wczorajszego wieczoru. Gdyby Petrzela wykorzystał sytuację, byśmy prowadzili i mecz z pewnością ułożyłby się całkiem inaczej. Czerwona kartka przesądziła już konkretnie o losach spotkania” – powiedział Pavel.
„Nie jesteśmy przyzwyczajeni do gry w takim tempie. Barça to bardzo silny zespół i zostaliśmy skarceni”.
Viktoria spadła po wczorajszej kolejce na ostatnie miejsce w grupie H. Na trzecią pozycję wskoczyło BATE Borisov, które wczoraj niespodziewanie zremisowało 1-1 z AC Milanem. „Jeśli zagramy z Milanem tak jak dzisiaj, kiedy na placu gry było nas jedenastu to mamy szansę na korzystny wynik”.
Kapitan czeskiej drużyny, Pavel Horvath powiedział o wczorajszym meczu, że „przez 20 minut wyglądaliśmy bardzo dobrze, mogliśmy objąć prowadzenie, jednak się nie udało. Po czerwonej kartce musieliśmy skoncentrować się na obronie”.
O wczorajszym pojedynku wypowiedział się także Milan Petrzela, który w 14 minucie mógł pokonać Victora Valdésa. „Cały czas myślę jak mogłem inaczej rozwiązać sytuację, która mi się przytrafiła, jednak teraz już nic nie zmienię. Valdés miał szczęście, ale przecież to doświadczony bramkarz”.
Źródło: sport.es