Czterech zawodników oraz trener Milanu udzieliło wywiadów po wczorajszym spotkaniu z Barceloną. Poniżej prezentujemy ich wypowiedzi.
ALESSANDRO NESTA: „Nie, nie martwię się o kontuzję. Zobaczymy”.
ZLATAN IBRAHIMOVIC: „Jeżeli mnie zapytacie, to było to bardzo dobrze spotkanie. Obie drużyny strzeliły 5 bramek i zagrały dobry mecz. Mimo że już się zakwalifikowały, to nikt nie odstawiał nogi. Jest mi przykro z powodu przegranej, ale jeśli będziemy grać tak jak wczoraj, to jestem spokojny. Clarence Seedorf obsłużył mnie wczoraj fantastycznym podaniem i to wykorzystałem. Następnym razem lepiej się spiszemy. Wiele drużyny okazuje Barcelonie zbyt dużo szacunku, a my pokazaliśmy, że można nawiązać z nimi walkę i zrobiliśmy wszystko, żeby wygrać. Boateng strzelił znakomitego gola w drugiej połowie. Byliśmy zmęczeni w drugiej połowie, bo Barcelona zmusiła nas do dużego wysiłku i ciągłego biegania za piłką. Nie widziałem karnego we wczorajszym meczu, ale takie rzeczy się zdarzają. Sędziowie wykonują swoją pracę, a my idziemy dalej i skupiamy się na kolejnym spotkanie w Serie A. Jesteśmy drużyną, która robi postępy i możemy zajść naprawdę daleko w Lidze Mistrzów. Musimy tylko dojść do poziomy jaki prezentuje obecnie Barcelona. Czuję się dobrze, lubię tworzyć kolego sytuację bramkowe, dlatego często cofam się po piłkę. Robię wszystko, aby nam pomóc, kiedy brakuje Cassano. Chievo na pewno będzie bardziej świeże ponieważ nie grali w połowie tygodnia, ale jeśli ma się dobrą drużynę, musi się grać najlepiej jak się da”.
CLARENCE SEEDORF: „Bardzo dobrze się wczoraj bawiłem. Wszyscy zobaczyli w środę emocjonujące spotkanie i obie drużyny zagrały bardzo dobrze. Możemy udać się do domów ze świadomością naszej wartości i tego do czego jesteśmy zdolni. Musimy wyciągnąć z naszej gry to co pozytywne i zachować w sobie ten drogocenny skarb”.
GIANLUCA ZAMBROTTA: „Zagraliśmy lepiej niż w Barcelonie. Podjęliśmy ryzyko, zarówno z przodu jak i w defensywie, ale graliśmy z najlepszą drużyną na świecie. To duży zastrzyk pewności siebie, daliśmy z siebie wszystko. W końcówce mogliśmy nawet doprowadzić do wyrównania. Powinniśmy być zadowoleni z naszej gry i nie boimy się teraz żadnej z drużyn w Champions League. Zawodnicy tacy jak Xavi, czy Messi robią różnicę, mają świetny timing. Narobiliśmy ich defensywie trochę problemów i przy odrobinie szczęścia mecz mógł się skończyć korzystnie dla nas, ale trzeba pogratulować Barcelonie zwycięstwa. Jeżeli grasz z takimi drużynami, nigdy nie wiesz czym cię zaskoczą. Musimy teraz utrzymać ten rytm i koncentrację. Naszym celem jest powrót na szczyt tabeli, przed końcem tego roku”.
MASSIMILIANO ALLEGRI: „Jedyną rzeczą, za jaką musimy się wstydzić, to wynik. Zagraliśmy dużo lepiej niż w Barcelonie. Zawodnicy muszą zawsze grać tak jak dzisiaj (wczoraj) ponieważ to pomaga nam zachować pewność siebie. Przeciwnicy byli dobrzy w znajdowaniu sobie wolnej przestrzeni, a my popełniliśmy kilka błędów w obronie. Teraz przed nami miesiąc w lidze i nie możemy popełnić żadnego błędu. Musimy naładować baterie, tak szybko jak to możliwe. Mecz z Chievo w niedzielę będzie trudny, ale przed świętami, musimy zdobyć tyle punktów ile zdołamy”.
Źródło: acmilan.com