Sąd Najwyższy oddalił skargę francuskiej gazety Le Monde i dziennikarza Stéphane Mandard i podtrzymał decyzję ogłoszoną wcześniej przez Audiència Provincial de Barcelona. Chodzi o pomówienia dotyczące stosowania dopingu.
Sąd zadecydował, że prawo Klubu do obrony swojego honoru przewyższa wolność słowa i uznał, że brak sprawdzenia rzeczywistych faktów przez wspomnianego dziennikarza stanowi brak staranności w wykonywaniu swojej pracy.
Cała sprawa ma swoje początki w artykule napisanym we francuskim Le Monde w 2006 roku, w której łączono doktora Eufemiano Fuentesa zamieszanego w Operación Puerto (afera dopingowa w kolarstwie w 2006 roku) z FC Barceloną. To zmusiło Klub do wniesienia sprawy o zniesławienie przeciw gazecie, która została oczywiście wygrana, a dziennik musiał zapłacić odszkodowanie.
Gazeta odwołała się od decyzji do Audiència Provincial, która obniżyła odszkodowanie do 15 tysięcy euro. Ta decyzja również została odwołana do Sądu Najwyższego, który w dniu dzisiejszym podtrzymał decyzję i nakazał jej publikację w samym Le Monde a także zapłacenie wymienionych kosztów.
Źródło: FCBarcelona.cat