Cesc Fábregas jest z jednym z najaktywniejszych piłkarzy na portalach społecznościowych. Wczoraj udowodnił to po raz kolejny.
Wczoraj popołudniu Cesc ogłosił na swoim koncie na twitterze, że założył się z kolegą, że jeśli przegra z nim mecz na PlayStation to będzie musiał ściąć włosy… Niestety (dla nie których może na odwrót…) „4” Barcelony wygrała.
Stylizacja Cesca jest obiektem żartów wśród jego kolegów, w szczególności między Pique i Puyolem. Gerard chcąc wspomóc zakład napisał na swoim twitterze, że Cesc na pewno pozbędzie się swoich włosów i ta pewność siebie go zgubiła…
Cesc jednak jest dobrym graczem w Fife i ograł swojego kolegę 4 – 1, ocalając dzięki temu swoją fryzurę. Drużyną, którą grał był Bayern Monachium.
Źródło: sport.es