FC Barcelona pokonała Santos 4-0 w finale Pucharu Świata! Pierwszego gola zdobył w 17. minucie Leo Messi po fantastycznym przyjęciu piłki nogą w powietrzu przez Xaviego i podaniu przez linię obrony Santosu. Messi wykończył jedynie to świetne podanie. Drugiego gola zdobył sam Maestro siedem minut później, a strzelanie w pierwszej połowie zakończył Cesc Fàbregas zdobywając bramkę w ostatniej minucie. Czwartą bramkę dla Barçy zdobył fenomenalny Messi w 82. mincie. Futbol i zawodnicy godni miana najlepszych na świecie!
Od początku spotkania Blaugrana zagrała w swoim stylu utrzymując się przy piłce maksymalnie długo i wymieniając setki podań między swoimi zawodnikami. Już po paru minutach piłka doszła do Messiego, który ominął czterech obrońców, ale zatrzymał go dopiero piąty zawodnik Santosu – to zapowiadało co dziś stanie się z Santosem. W ósmej minucie spotkania odpowiedział mu Neymar przeprowadzając samotny rajd, który jednak nie zdał się na nic Brazylijczykowi. Kolejne minuty to kolejne akcje ofensywne FC Barcelony, jednak po kwadransie gry Santos uzyskał dogodną sytuację do wyjścia na prowadzenie po tym jak Piqué sfaulował Borgesa. Rzut wolny Neymar rozegrał krótko – podaniem uruchomił stojącego obok Gansa, ten oddał strzał, jednak na szczęście niecelny.
W 17. minucie zaczęło się to co kibice FC Barcelony i fani uwielbiający piękny futbol lubią najbardziej – Barça zdobyła swoją pierwszą bramkę w tym meczu w iście spektakularny sposób. Messi odegrał do Xaviego i wbiegł w pole karne. Maestro przejął tę piłkę po mistrzowsku – przyjął ją nogą w powietrzu – i natychmiast odegrał do Argentyńczyka, który ułamek sekundy później posłał piłkę nad bramkarzem i rozpaczliwie interweniujacym obrońcą. FC Barcelona – Santos FC 1:0!
Kolejne minuty to w dalszym ciągu grająca w swoim stylu Barcelona i naiwne próby Neymara chcącego samemu doprowadzić do remisu. I kolejna bramka dla Barçy! Siedem minut po zdobyciu pierwszego gola Dani Alves popędził na prawej flance i posłał płaskie dośrodkowanie w pole karne do Xaviego, który dostał piłkę i bez problemów pokonał Rafaela, Barcelona 2-0!
Po tym golu Barcelona nie odpuszcza i nadal gra swoje. W 27. minucie zawodnicy Santosu w końcu przejęli piłkę, a z prawej strony pola karnego uderzył Borges, jednak Valdés wyłapał tę piłkę. Chwilę później podoba sytuacja z oboma zawodnikami w roli głównej. W 30. minucie spotkania Dani Alves uderzył prosto w słupek bramki Rafaela, ale nie znalazł się nikt kto mógłby dobić piłkę. Po kilku minutach zmiana w Santosie, Elano wszedł za Danilo. W 37. minucie Piqué nieprzepisowo powstrzymywał Neymara i obejrzał żółtą kartkę.
W końcówce pierwszej połowy spotkania piłkę w polu karnym dostał Messi i po chwili odegrał do wbiegającego pod bramkę z prawej strony Daniego Alvesa. Brazylijczyk strzelił prosto w bramkarza, który wybił piłkę, ale już dopadł do niej Thiago, który również oddał strzał, jednak i tym razem obronił Rafael. Do trzech razy sztuka – piłka trafiła prosto pod nogi Cesca, który z dziecinną łatwością wpakował ją do bramki. Koniec pierwszej połowy, Barça wygrywa 3-0!
Po przerwie na chwilę postraszył nas Santos kiedy w 48. minucie spotkania Borges otrzymał podanie na prawej flance i dośrodkował do Neymara, który główkował, jednak bardzo niecelnie. W kolejnych minutach jednak wszystko było po staremu i Messi raz po raz nękał rywali w polu karnym, a jego koledzy wymieniali międz sobą dziesiątki podań. W 56. minucie meczu nastąpiła pierwsza zmiana w Barcelonie, Javier Mascherano zmienił Gerarda Piqué. Chwilę później jednak kolejna dobra akcja Santosu, w której piłkę dostał Neymar i wyszedł sam na sam z Valdésem, jednak nasz portero bez problemów obronił strzał Brazylijczyka.
Kolejne minuty to dominacja Barcelony i próby ataku Santosu. W 71. minucie żółta kartka dla Mascherano za faul na Neymarze. Na kwadrans przed końcem spotkania Ganso przedostał się w pole karne i chciał sam zakończyć tę akcję, jednak z niepowodzeniem. Chwilę później kolejna żółta kartka, tym razem dla Draceny za faul na Messim. W 79. minucie zmiana w Barcelonie, Pedro wchodzi za Thiago. Na dziesięc minut przed końcem spotkania prosto w słupek trafia Abidal, ale do czwartej bramki już niedaleko…
Chwilę później Messi dostał piłkę w polu karnym, fantastycznie ograł bramkarza i bezczelnie trafił do pustej bramki! FC Barcelona – Santos 4:0! Argentyńczyk pokazał kto jest górą w pojedynku z Neymarem i że jest faworytem zdobycia Złotej Piłki za 2011 rok. Pięć minut później ostatnia zmiana w Blaugranie, Fontàs wchodz za Puyola, którego publiczność gromko oklaskuje za wspaniały występ.
Kilka minut później mecz zakończył się. FC Barcelona wygrała i teraz wszyscy kibice Blaugrany mogą z dumą mówić, że ich Klub jest najlepszy na świecie – w końcu Barça potwierdziła to dziś rozgrywając fenomenalny mecz w finale Klubowych Mistrzostwach Świata, tydzień po zwycięskich Gran Derbi z Realem Madryt. Na twarzach Tito Vilanovy i Davida Villi, a także Ibrahima Afellay”a, którzy nie mogli być dziś z zespołem, na pewno pojawił się szeroki uśmiech radości. Nam pozostaje jedynie podziękować za to, że możemy oglądać najlepszą drużynę świata na własne oczy. Visca el Barça, visca el campió del món!
FC Barcelona – Santos FC
1-0 Messi 17″
2-0 Xavi 24″
3-0 Cesc 45″
4-0 Messi 82″
FC Barcelona: Víctor Valdés – Dani Alves, Carles Puyol (Fontàs 84″), Gerard Piqué (Mascherano 56″), Éric Abidal – Sergio Busquets, Xavi Hernández, Thiago Alcántara (Pedro 79″) – Cesc Fàbregas, Lionel Messi, Andrés Iniesta
Santos: Rafaell – Edu Dracena, Danilo, Bruno Rodrigo, Durval – Henrique, Arouca, Leo, Ganso – Neymar, Borges
Źródło: Własne, zdjęcie: Sport.es