Siedem lat temu po raz pierwszy założył koszulkę Katalonii. Jego jedyny mecz w tej reprezentacji rozegrał przeciwko Brazylii 24 maja 2004 roku.
Cesc Fàbregas nie mógł grać w reprezentacji Katalonii w czasie przerwy świątecznej. Powodem było brak zgody jego trenera w Arsenalu Londyn. Należy pamiętać, że na Wyspach Brytyjskich nie ma przerwy związanej z Bożym Narodzeniem, więc piłkarze normalnie rozgrywają spotkania. Stąd w ciągu ostatnich pięciu lat Cesc nie mógł uczestniczyć w tak wielkim piłkarskim wydarzeniu dla katalońskich kibiców.
Jedyne spotkanie, w jakim mógł brać udział, odbyło się 25 maja 2004 roku na Camp Nou. Wtedy trenerem Katalonii był Pichi Alonso. Hiszpan otrzymał wtedy zgodę od swojego trenera na udział w tym spotkaniu.
W takim samym przypadku znalazł się w tym roku wypożyczony z FC Barcelony do Chelsea Londyn – Oriol Romeu. Z powodów trwania rozgrywek i faktu, że jest on już podstawowym piłkarzem „The Blues”, nie otrzymał zgody na udział w spotkaniu reprezentacji Katalonii.
Także, Oriol Romeu musiałby wrócić do FC Barcelony, aby otrzymać szansę debitu w kadrze Katalonii.
Źródło: sport.es