Sytuacja Davida Villi zmieniła się diametralnie, gdy na Camp Nou przebyli Cesc Fàbregas i Alexis Sánchez, a na dodatek do pierwszego zespołu dobija się Isaac Cuenca.
Punktem zwrotnym Villi może być jutrzejszy pojedynek z Realem Madryt. Jeśli Pep w tak ważnym spotkaniu posadzi napastnika na ławce rezerwowych, to być może będzie do decydujący moment, iż piłkarz w najbliższym czasie opuści Camp Nou. Cierpliwość nie trwa wiecznie, a były gracz m.in. Valencii nie chce oglądać spotkań z ławki.
Napastnik z Asturii niedawno skończył 30 lat. Być może powoli będzie zaczynał myśleć o opuszczeniu Blaugrany. Villą interesują się poważnie kluby z Premier League, a szczególnie Chelsea Londyn. Włodarze angielskiej drużyny są skłonni zapłacić dużą sumę za Davida, aby wzmocnić się w ataku.
Źródło: fichajes.net