Okazało się, że Pep Guardiola przekazał swoim zawodnikom wiadomość, że udział w Klubowych Mistrzostwach Świata to wyjątkowa okazja aby zostać ukoronowanymi jako najlepszy zespół świata.
Guardiola, Dani Alves i Carles Puyol byli odpowiedzialni za rozmowę z mediami po raz pierwszy od kiedy Barcelona przybyła do Japonii po sobotnich Gran Derbi. Po wielkiej nocy na Bernabéu wszyscy zgodzili się, że teraz należy skupić się na nowym turnieju.
„Powiedziałem zawodnikom, żeby nie pozwolili sobie stracić takiej okazji jak Klubowe Mistrzostwa Świata. To wyjątkowa okazja dla nas”, powiedział Pep.
Ponadto dodał: „W naszych rozmowach nie ma Madrytu, wszystko o czym mówimy teraz to przede wszystkim dostosowanie się do tutejszej strefy czasowej i o tym, że nie możemy przegapić takiej okazji, nie możemy dać jej uciec, ponieważ gramy o tytuł najlepszego zespołu na świecie”.
Dla trenera FC Barcelony „pragnienie zostania mistrzami świata” samo w sobie jest wystarczającą motywacją do tego aby odpowiednio przygotować zawodników do pierwszego meczu. W półfinale FC Barcelona zmierzy się z Al-Sadd, rywalem z Kataru, który także będzie chciał przejść do finału.
Zawodnicy „są świadomi tego, że jest to bardzo trudny turniej” i że „może być w nim wiele niespodzianek”, powiedział Guardiola, który cieszy się na myśl o pojedynku z zespołem z Kataru, w którym grał jako zawodnik, a z tamtego okresu posiada same „dobre wspomnienia”.
Mimo to na konferencji prasowej, która odbyła się w Yokohami, gdzie przebywa obecnie zespół, wiele pytań dotyczyło odwiecznego rywala, Realu Madryt.
W odniesieniu do tego Guardiola odnotował, że Real Madryt „jest liderem” i „został uznany za najlepszy zespół XX wieku” i mimo, że „miliśmy szczęście pokonać ich w ostatnich meczach”, Guardiola uważa, że „zawsze jesteśmy blisko siebie”.
Dla Guardioli powrót do Japonii „to zawsze zaszczyt” i zapewnił, że mają obowiązek „nauczyć się najlepszego”, co więcej trener wyraził życzenia „szybkiego powrotu do siebie” dla Japończyków odnosząc się oczywiście do trzęsienia ziemi i tsunami, które nawiedziły ten kraj 11 marca.
Ponadto Guardiola powiedział kilka słów o terminarzu zespołu. Zawodnicy dostaną jeden dzień wolnego aby przystosować się do nowej strefy czasowej jak najszybciej.
Guardiola ostrzegł o konieczności szybkiego zwalczenia tzw. „jet lagu” przypominając swoje doświadczenia z meczu finałowego o Puchar Interkontynentalny w Tokio gdy sam był jeszcze piłkarzem: „Graliśmy w południe, gdy było bardzo gorąco, ja nie zwalczyłem jet lagu. Graliśmy przeciwko wielkiemu zespołowi, byli o wiele lepsi od nas”.
Źródło: Sport.es