Dwa lata temu, Pep Guardiola pokierować Barcelonę do finału najważniejszych rozgrywek, które jeszcze nie zagościło w klubowej kolekcji. Chodzi oczywiście o Klubowe Mistrzostwo Świata.
FIFA.com: Señor Guardiola, Barcelona pierwszy mecz w Klubowych Mistrzostwach Świata rozegra 15 grudnia. Jakie są cele na ten turniej?
Pep Guardiola: Naszym celem jest wygrać, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Musimy uświadomić graczy jak ważny jest to turniej. Musimy dowiedzieć się o naszych przeciwnikach, oczywiście, trzeba dobrze zagrać w półfinale i wykorzystać nasze zdolności taktyczne i determinację, aby stać się mistrzem świata po raz kolejny.
Ten turniej jest tuż po meczu z Realem Madryt. Jak trudno jest przygotować graczy do występu na szczycie dwa razy w tak krótkim czasie?
Szczerze mówiąc, nie szkolimy zawodników do szczytu ich możliwości w pewnych momentach sezonu. Staramy się być tak dobrzy, jak można w każdej grze. Trudne dla zespołu takiego jak nasz jest to, że nie mamy nic do zrobienia przed sezonem, więc jest nam trudniej. Ale, powtarzam, staramy się być w szczytowej formie w każdej grze.
Czy uważasz, że 13-godzinna podróż do Japonii i znaczna różnica czasu będzie przeszkodą dla zespołu? Czy macie wystarczająco dużo czasu na aklimatyzację?
Jest ciężko. To coś, czego sam doświadczyłem jako piłkarz i bardzo trudno było się przyzwyczaić do bycia w innej strefie czasowej, plus zmęczenie po długim locie. Idealnie byłoby być tutaj tydzień lub dziesięć dni przed rozpoczęciem turnieju, ale niestety nasz terminarz spotkań jest bardzo napięty. Ale nie myślcie, że narzekam: to zaszczyt być tutaj, zaszczyt reprezentować Europę i jesteśmy bardzo podekscytowani szansą wygrania turnieju.
Czy kiedykolwiek byłeś wcześniej w Japonii? Jeśli tak, możesz przekazać nam swoje wrażenia na temat kraju i jego mieszkańców?
Przyjechałem tu kilka lat temu, kiedy przyszedł do rozegrania turniej Toyota Cup przeciwko Sao Paulo. To kraj, z ciekawą kulturą i chciałbym dowiedzieć się o nim nieco więcej. Spędzimy tydzień w Jokohamie i postaramy się wymieszać z miejscową ludnością.
Czy masz czas, aby zwiedzić miasto? Gracze zazwyczaj mówią, że rzadko mają okazję zobaczyć coś z kraju, gdy grają w stosunkowo krótkim turnieju jak ten.
I nie chcą tkwić w hotelu przez cały dzień. Nie będziemy mieć kilka dni wolnego, bo jesteśmy zmęczeni po długiej podróży, ale chcemy nie myśleć tylko o piłce nożnej. Przyjechaliśmy tutaj, aby się cieszyć nie zapominając o naszej determinacji, aby wygrać ten turniej.
Japonia była poszkodowana przez straszliwe trzęsienie ziemi i tsunami w tym roku. Czy masz jakąś wiadomość dla Japończyków?
Tak, czułem się bardzo przykro, kiedy się o tym dowiedziałem. Katastrofy takie jak te są poza naszą kontrolą i mam nadzieję, że Japonia , która jest silnym krajem, odzyska dawną świetność. Jestem pewien, że z każdym dniem, sytuacja wraca do normy. Kiedy przyroda decyduje się na bunt, nic nie można zrobić. Jedyne, co możemy zrobić, to próbować przewidywać przeciwności przy użyciu nowych technologii.
Źródło: fifa.com