W La Liga, Królewscy zdobyli tylko jeden punkt z 21 możliwych w starciu z Barceloną Guardioli. Tylko Málaga ma na swoim koncie zero. Nawet Numancii, Hérculesowi czy Deportivo udało się zapisywać punkty na swoje konto.
Real Madryt to prawdziwa okazja dla Pepa Guardioli. Od kiedy FC Barcelonę prowadzi Pep Guardiola (od 2008 roku), mierzył się z Realem siedem razy i tylko raz padał remis. Pozostałe sześć zwycięstw były równie upokarzające, jak te z soboty (np. 2 – 6, 5 – 0 czy 3 – 1).
Statystyki Madrytu są bardzo ubogie… Zespół ze stolicy zdołał ugrać tylko jeden punkt z 21 możliwych do zdobycia. W rzeczywistości tylko Málaga nie zdołała ugrać ani jednego punkt w sześciu spotkaniach. Jedenaście pozostałych drużyn zgromadziły na swoim koncie, w starciach z Barceloną, od 1 (Racing i Sporting) do 6 (Atlético Madryt).
Dorobek punktowy w meczach z FC Barceloną
Atlético 6 z 21 29%
Espanyol 4 z 18 22%
Getafe 4 z 21 19%
Mallorca 4 z 21 19%
Osasuna 4 z 21 19%
Valencia 3 z 21 14%
Athletic 2 z 21 10%
Sevilla 2 z 21 10%
Villarreal 2 z 21 10%
Racing 1 z 21 5%
Sporting 1 z 21 5%
Madryt 1 z 21 5%
Málaga 0 z 18 0%
Drużyny z Segunda Division lepsze
Inne, wcześniej grające w Segunda Division drużyny: Real Sociedad zdobył 4 punkty z 9 możliwych (44%), Betis 1 z 6 (17%) i Levante 1 z 9 (11%)
Klubu grające w drugiej lidze obecnie: Numancia 3 punkty z 6 (50%) i Hércules 2 z 6 (34%).
Źródło: mundodeportivo.com