W domu piłkarza FC Barcelony, Maxwella, dokonano włamania. Brazylijczyk dowiedział się o wszystkim po powrocie z urlopu.
Maxwell był jednym z nieobecnych na pierwszym treningu Barcelony po przerwie świątecznej. Piłkarz wrócił z urlopu w Brazylii i miał dołączyć do swoich kolegów z katalońskiego zespołu. Po powrocie nie uniknął jednak przykrej niespodzianki.
Obrońca dotarł do swojego domu, znajdującego się niedaleko centrum treningowego Azulgrany i gdy tylko otworzył drzwi, zorientował się, że coś jest nie tak. Wkrótce zdał sobie sprawę z tego, iż w jego mieszkaniu dokonano włamania. Złodzieje skorzystali z nieobecności Brazylijczyka i zabrali wszystkie kosztowne rzeczy, jakie zauważyli na pierwszy rzut oka.
Maxwell zareagował na wszystko ze spokojem i szybko poinformował o całym zdarzeniu Pepa Guardiolę. Trener Dumy Katalonii nie wahał się ani przez moment i pozwolił opuścić swojemu podopiecznemu czwartkowy trening, aby ten mógł podjąć odpowiednie kroki w celu wyjaśnienia całego zajścia.
Reprezentant Brazylii do treningów z drużyną powróci w piątek.
Źródło: Sport.es