W poprzednim tygodniu na Camp Nou w meczu z L”Hospitalet Pep Guardiola zaprezentował wszystkim skład, w którym wystąpiło 10 wychowanków, jedynym „odstającym” zawodnikiem był bramkarz Pinto.
Po ostatnim gwizdku sędziego w tym spotkaniu zagrało łącznie trzynastu canteranos. W tym meczu widać było jak trener niemal na ślepo ufa wychowankom FC Barcelony, a od sezonu 2008/09 dał zadebiutować już 22 młodym zawodnikom. Jednym z ostatnich, którzy dostąpili tego zaszczytu i godnie odznaczyli się w tym meczu jest Cristian Tello.
Być może to ze względu na jego niechęć do gry dwoma pivotami czy osamotnionym napastnikiem, ale mało jest trenerów, którzy mają tak dobre oko do zawodników grających w pomocy i ataku jak Guardiola. Nie mylił się przy Pedro i miał rację raz jeszcze przy Isaacu Cuence. Teraz okazuje wiarę w dwóch kolejnych młodych zawodników – Gerarda Deulofeu i Cristiana Tello.
Tello jest zwinnym, umiejącym posługiwać się obiema nogami, tradycyjnym napastnikiem, do jakich się przyzwyczailiśmy. Cechuje go tempo i spryt – umiejętności street footballu i jego sokoli wzrok do bramek. W meczu z l”Hospitalet zdobył dwa gole, każdego inną nogą. Mógł podcinać piłkę, ale tego nie robił. Mylił bramkarza swoimi ruchami i świetnie wykańczał strzały.
Urodzony 20 lat temu w Sabadell, Tello zdobył szerokie uznanie nie dzięki prasie promującej jego nazwisko, ale dzięki swojemu wysiłkowi i ciężkiej pracy. Rozpczął grę w piłkę w wieku 11 lat w CF Can Rull, gdzie wypatrzyli go skauci Barcelony. Klub podpisał z nim kontrakt i Tello zaczął grać w Barçy Alevin, w której w 2003 roku stał się królem strzelców ligi. Po tym wydawało się, że jego progres nieco się spowolnił. W jego okresie gry dla Juvenil został wypożyczony do CF Damm na jeden sezon, a po wygaśnięciu kontraktu dołączył do Espanyolu B. Kiedy ten zespół został zdegradowany do Segunda B, Tello powrócił do Barcelony, w której zdobył zaufanie Luisa Enrique i rozegrał 23 mecze zdobywając 4 gole. Zagrał wtedy więcej niż Cuenca.
Pod wodzą Enrique Tello również dobrze się rozwija (13 meczów i 4 gole), jednak jego sezon został naznaczony kontuzją. „Ma wszystkie umiejętności potrzebne do odniesienia zwycięstwa. Niewielu graczy jest tak nieograniczonych jak on jednocześnie dobrze gra razem z innymi. A w czwartek zobaczyłem, że wie jak podejmować dobre decyzje”, powiedział trener Barcelony B.
Tello odpowiedział, że wszystko to zawdzięcza Pepowi: „Guardiola powiedział mi żebym po prostu robił to co umiem i zapomniał o wszystkim innym”.
Guardiola zabrał ze sobą Tello na presezon w 2010 roku, ale kontuzja utrudniła jego rozwój. Teraz jednak wydaje się odzyskać pełnię swojej formy i przedłużył kontrakt do 2013 roku. Przekształcił się w jednego z przedstawicieli zagrożonego gatunku na przedstawiciela gatunku, który w Klubie najbardziej się chroni.
Źródło: totalBarça.com