Zawodnik Barcelony postanowił odwiedzić w hotelu gwiazdę Santosu. Nie ma jednak, czego się obawiać. Obu piłkarzy łączy wielka przyjaźń.
Przyjaźń pomiędzy Danim Alvesem i Neymarem nie jest jakąś wielką tajemnicą. Obaj nie wahali się uznać, że bardzo się lubią pomimo faktu, że w najbliższą niedzielę staną po dwóch stronach boiska.
Na co dzień ciężko jest im się spotkać z powodu, iż obaj zawodnicy grają na innych kontynentach, przez co pobyt w Japonii stał się okazją do odwiedzin. Dani Alves znalazł czas, aby wybrać się do hotelu gdzie przebywa zespół Santosu, aby odwiedzić swojego przyjaciela. Neymar przyjął kolegę z otwartymi ramionami. Obaj żartowali i rozmawiali głównie na temat ostatecznego rozstrzygnięcia w Klubowych Mistrzostwach Świata.
Źródło: sport.es