FC Barcelona miała lecieć do Madrytu samolotem, ale w nim natknęli się na nie lada problemy… Najpierw okazało się, że samolot jest zainfekowany przesz szczury, a potem, że ma problemy techniczne…
Samolot, którym mieli lecieć do Madrytu piłkarze, trenerzy oraz działacze, został zatrzymany na lotnisku w Prat, ponieważ okazało się, że magazyn został zainfekowany przez szczury!
Zespół rozpylający odpowiednie środki pracował przez całą noc.
To nie koniec problemów… Mechanik, który przeprowadził przegląd urządzeń, odkrył problem techniczny i był zmuszony zostawić samolot w hangarze. Był to najwyższy poziom dezynfekcji, więc drużyna prawdopodobnie musiała podróżować innym samolotem.
Źródło: sport.es