Argentyńczyk zdobył 13 goli w 15 spotkaniach z Realem Madryt, co daje średnio gola co 104,5 minuty. W sobotę Messi może dokonać kolejnego osiągnięcia – trafić w trzecim Klasyku z rzędu.
Leo Messi powraca na stadion, na którym wprost uwielbia zdobywać gole, na Santiago Bernabéu. W swoich ostatnich pięciu wizytach na stadionie Realu Madryt Messi zdobył siedem bramek. Łącznie ma ich na koncie 13 w 15 meczach, co oznacza, że strzela gola średnio co 104,5 minuty. Odkąd Guardiola przejął stery na ławce trenerskiej Barcelony, w Gran Derbi Messi zawsze wychodzi w pierwszym składzie, a w spotkaniach z odwiecznym rywalem rozegrał już 1 359 minut. Teraz Messi może dokonać kolejnej niezwykłej rzeczy – zdobyć gola w trzecim kolejnym El Clásico.
Argentyńczyk zagrał w swoim pierwszym Klasyku sześć lat temu, kiedy w 2005 roku Frank Rijkaard poprowadził zespół do niezapomnianego zwycięstwa 0-3 nad Realem Madryt. W kolejnych dwóch sezonach Barcelona przegrywała na Bernabéu (2-0 i 4-1). Pierwszymi golami Messiego przeciwko Madrytowi były bramki zdobyte na Camp Nou w sezonie 2006/07. Leo pokazał całemu światu swój prawdziwy potencjał gdy zdobył hat-tricka przeciwko zespołowi prowadzonemu przez Fabio Capello. Te bramki nie wystarczyły jednak do odniesienia zwycięstwa, ale pozwoliły uniknąć porażki w meczu, który zakończył się remisem 3-3.
Massi wkracza na ścieżkę goleadora
Problemy Barcelony na Bernabéu zakończyły się wraz z przybyciem do Klubu Pepa Guardioli, który stał się trenerem pierwszego zespołu. Wtedy to właśnie Leo Messi okazał się być najgorszym koszmarem jakiego może wyobrazić sobie Real Madryt. W Derbach w 2009 roku Messi zdobył swoje dwa pierwsze gole na Bernabéu, a zwycięstwo 2-6 nad Realem Madryt zapewniło już Barcelonie tytuł Mistrza Hiszpanii. W kolejnym meczu w Madrycie (0-2) o równie ważnym znaczeniu w kolejnym sezonie Messi dołożył kolejnego gola do swojej kolekcji. W 2011 roku Barcelona zremisowała na Bernabéu 1-1, a jedynego gola dla swojego zespołu zdobył właśnie Leo Messi.
Jednak ten remis nie był wcale ostatnim Klasykiem na Bernabéu w poprzednim sezonie. W półfinale Ligi Mistrzów FC Barcelona trafiła na Real Madryt, a kluczową rolę odegrał w dwumeczu Leo Messi. W meczu wyjazdowym Messi zdobył obie bramki w wygranym 0-2 spotkaniu, dzięki czemu Barcelona była o wiele bliżej awansu przed rewanżem na Camp Nou. Ale głód bramek Argentyńczyka na tym się nie skończył. Oba zespoły spotkały się jeszcze w meczu o Supercopa, a Messi zdobył jedną z dwóch bramek podczas meczu w Madrycie (2-2). W meczu rewanżowym jego dwie bramki zapewniły Barcelonie Superpuchar.
Messi jest na tropie przedłużenia passy, którą rozpoczął dwa lata temu. Jeżeli zdobędzie w sobotę gola, ustanowi swój osobisty rekord: gole w trzech Gran Derbi z rzędu.
Źródło: FCBarcelona.cat