Oprócz wielu wychowanków FC Barcelony, którzy w tym sezonie będą bronić Pucharu Europy, poza Klubem aż sześciu canteranos walczy o Ligę Mistrzów w barwach innych zespołów.
Sukces La Masíi jest osądzany zwykle w zależności od tego ilu wychowanków zdoła przebić się do pierwszego zespołu Barçy. Jednak w ostatnich latach utalentowani zawodnicy musieli opuścić Klub w celu regularnej gry w innych klubach. Sześciu z nich – Arteta, Motta, Romeu, Miquel, Nolito i Urko – będzie walczyć o Ligę Mistrzów.
Arteta i Motta, weterani
29-letni Thiago Motta i Mikel Arteta to jedni z bardziej znanych zawodników, którzy kształcili się w la Masíi w ostatniej dekadzie. Motta, który w pierwszym zespole grał w latach 2001-2007, w tym sezonie zagrał dla Interu w Lidze Mistrzów dwukrotnie, a Arteta, który zastąpił Ceska w Arsenalu Wengera, wziął udział jak na razie w pięciu spotkaniach.
Romeu i Miquel przełamują lody
Dwie inne byłe gwiazdy Barcelony – 20-letni oriol Romeu (Chelsea) i 19-letni Ignasi Miquel (Arsenal) – również awansowały z fazy grupowej ze swoimi zespołami. Romeu szybko zadomowił się w zespole Chelsea i może pochwalić się już 257 minutami rozegranymi w fazie grupowej. W międzyczasie Miquel, utalentowany środkowy obrońca, pełni na razie rolę rezerwowego w zespole Wengera i rozegrał jedynie 39 minut.
Nolito i Urko
Nolito (25) latem przeniósł się do Benfiki i wspaniale rozpoczął sezon. Utalentowany skrzydłowy w pierwszym zespole Barcelony zadebiutował w poprzednim sezonie. Bramkarz Urko Pardo (28), który z kolei nigdy nie wystąpił w pierwszym zespole Barçy, gra obecnie w rewelacji tegorocznej Ligi Mistrzów, Apoelu Nikozji, i rozegrał cztery spotkania w fazie grupowej.
Źródło: FCBarcelona.cat