Pięć tytułów w 2011 roku: trzecia z rzędu La Liga, Superpuchar Hiszpanii, Superpuchar Europy, Klubowe Mistrzostwa Świata i czwarta Liga Mistrzów – jeden z najbardziej historycznych roków dla FC Barcelony.
Było wiele niezapomnianych momentów w 2011 roku, kilka złych, ale przede wszystkim dobre. Poniżej przedstawiamy TOP 15 pamiętnych chwili z ubiegłego roku dla FC Barcelony.
1) Złota trójka, czyli Xavi, Iniesta i Messi nominowani do Złotej Piłki
W styczniu 2011 roku, Lionel Messi zdobył po raz drugi Złotą Piłkę FIFA. Po raz pierwszy w historii klubu wszystkich trzegch finalistów było z FC Barcelony. Ceremonia wręczenia nagrody była w istocie hołdem dla Dumy Katalonii, Messi, Xavi i Iniesta zasłużyli na oddanie im czci. Nie było jednak żadnej wątpliwości, kto otrzyma Złotą Piłkę – Argentyńczyk Leo Messi.
Kilku innych graczy Barcelony wzięło udział w ceremonii, w tym Gerard Pique, David Villa i Carles Puyol. Prezydent Barcelony Sandro Rosell towarzyszył Pepowi Guardioli, który był finalistą w kategorii „Najlepszy trener 2010 roku”.
Wygląda na to, że Messi zdobędzie po raz trzeci Złotą Piłkę.
2) Barcelona łamie rekord ilości zwycięstw z rzędu w La Liga (16)
Alfredo Di Estefano i jego prawdziwy Real Madryt w sezonie 1960/61 wygrał 15 spotkań z rzędu. Zespół Królewskich z tamtej epoki zdobył wiele tytułów i został uznany za największy zespół w historii La Liga.
Tak było aż do tej pory, kiedy nadeszła era Barcelony…
5 lutego 2011 roku, Barcelona pobiła rekord w liczbie zwycięskich spotkań z rzędu, nastąpiło to w spotkaniu wygranym 3 – 0 nad Atlético Madryt na Camp Nou. Lionel Messi zdobył wtedy hat-tricka i poprowadził swój zespół do 16-go z rzędu zwycięstwa.
Drużyna Pepa Guardioli bije kolejne rekordy i ustawia się już na szczycie listy największych zespołów wszech czasów.
3) Przegrana w Copa del Rey
Pamiętny moment nie zawsze musi być pozytywny… FC Barcelona w finale Copa del Rey uległa odwiecznemu rywalowi, Realowi Madryt6, i straciła trofeum. Leo Messi i reszta drużyny Pepa Guardioli zawiodła tego wieczoru wielu swoich fanów. Real Madryt był wtedy lepszy i zasłużył na puchar.
Niektórzy fani twierdzą, że dobrze się stało, że przegrali, gdyż pomogło to zmotywować Barcelonę kontra Madrytowi w półfinale Ligi Mistrzów kilka dni później. Nie wiem, ale to był zdecydowanie upokarzający moment dla drużyny.
4) Golazo Messiego w pierwszym spotkaniu półfinałowym w Lidze Mistrzów z Realem Madryt
Najbardziej pamiętany gol z czterech wiosennych El Clásico, autorstwa Messiego. Akcja wyszła z niczego w ostatnich minutach pierwszego meczu półfinału Ligi Mistrzów, Messi przejął piłkę, przeszedł całą obronę Madrytu i zdobył bramkę, która w istocie wyeliminowała Real Madryt.
Wygrana pomogła Barçy wymazać z pamięci Copa Del Rey. Barcelona przeszła półfinał i wygrała Ligę Mistrzów z Manchesterem United.
Ten gol był bez wątpienia jednym z najlepszych goli w piłce nożnej w 2011 roku. Bramkę Leo Messiego można zobaczyć tutaj.
5) Pinto „PONIEWAŻ JESTEŚMY NAJLEPSI”
Barcelona zdobyła trzecie Mistrzostwo Kraju z rzędu. Jednym z najbardziej pamiętnych momentów w roku była celebracja zdobycia mistrzostwa na Camp Nou, kiedy drugi bramkarz Barcelony, José Manuel Pinto, szydził z Realu Madryt, José Mourinho i jego niezapomnianego „Por qué?” po przegranym spotkaniu 0 – 2 w półfinale Ligi Mistrzów.
Trzymając małą dziewczynkę w ramionach, Pinto powiedział do zgromadzonych Culés „Jeśli ktoś (np. Mourinho) pyta „Dlaczego?”, dlaczego tu jesteśmy (na celebracji)… dzieci powiedzą mu „PONIEWAŻ JESTEŚMY NAJLEPSI””.
Wspominaną sytuację można obejrzeć tutaj.
6) Gol Messiego w finale Ligi Mistrzów
Po pierwszej połowie w finale Ligi Mistrzów nie było wiadomo kto zdobędzie puchar. Nadszedł wtedy czas, aby ktoś wygrał mecz dla swojej drużyny.
Tą osobą, która to zrobiła, był po raz kolejny Leo Messi!
W 54. minucie Messi posłał piłkę do bramki Edwina ven der Sara i dał prowadzenie Dumie Katalonii. Kilka minut później w jego ślady poszedł David Villa, który zanotował równie przepiękną bramkę. Dzięki tym piłkarzom (a także Pedro), Barcelona zdobyła swój czwarty tytuł Ligi Mistrzów.
To była chwila, moment niezapomniany, reakcja spontaniczna… On jest naprawdę jednym z największych w historii! Bramkę Leo Messiego można zobaczyć tutaj.
7) Abidal podnosi trofeum w Londynie
Éric Abidal podnoszący puchar Ligi Mistrzów to nie tylko jeden z najbardziej pamiętnych momentów dla FC Barcelony, ale także jeden z najbardziej pamiętnych momentów w całym sportowym roku.
W dniu 15 marca u Francuza zdiagnozowano guza wątroby. Przeszedł operację kilka dni później. Po meczu z Getafe, gracze Barcelony wyszli na boisko w koszulkach z napisem „Anims Abidal”. Gracze poświęcli resztę sezonu Éricowi. Fani również dobrze mu życzyli. W każdym spotkaniu, gdy nastąpiła 22. minuta, padały brawa na Camp Nou.
Dla wszystkich było miłą niespodzianką, gdy Éric wrócił do gry wcześniej niż oczekiwano i został włączony do drużyny w półfinałowym spotkaniu w Lidze Mistrzów z Realem Madryt. To był emocjonujący moment dla wszystkich fanów piłki nożnej, gdy zobaczyli, jak Abidal zmienia Carlesa Puyola w doliczonym czasie gry spotkania zremisowanego 1 – 1.
Abidal znalazł się w pierwszym składzie w finale z Manchesterem United. Éric grał całe spotkanie i brał udział w czwartym mistrzostwie Europy dla Barcelony. Najbardziej symboliczny moment, który symbolizuje triumf Barcelony w 2011 roku, a co ważniejsze, symbolizuje triumf Érica Abidala nad rakiem, można było zobaczyć w trakcie wręczenia pucharu. Carles Puyol oddał Francuzowi kapitańską opaskę, aby ten mógł podnieść trofeum jako pierwszy.
Moim zdaniem moment podnoszenia pucharu przez Abidala to najpiękniejszy moment 2011 roku w całym sportowym świecie.
8) Koniec pięknej ery… Quatar Foundation na koszulkach
Pamiętny moment w piłce nożnej nie zawsze musi być na boisku. Po raz pierwszy w swojej historii, FC Barcelona zakontraktowała sponsora, którego logo umieściła na przodzie koszulek…
Przez wiele lat Barcelona nie uznawała reklamy na swoich strojach. To była jedna z rzeczy, która sprawiała, że Blaugrana była tak rozpoznawalna.
W 2006 roku klub ogłosił pięcioletni kontrakt z UNICEF-em i umieścił ich logo na przodzie koszulek. Klub zgodził się na oddanie 1,5 mln euro rocznie do kasy UNICEF-u.
Ale świat sportu to także świat biznesu, więc kierownictwo klubu zdecydowało, że pieniądze od sponsora poprawią klubowe fundusze. W grudniu ubiegłego roku Barcelona ogłosiła kontrakt na pięć lat z organizacją non-profit Qatar Foundation, która zaoferowała 17 mln euro. Sandro Rosell, prezydent klubu, powiedział, że to posunięcie klubu ma na celu poprawienie klubowego budżetu, a także do pozyskania piłkarzy, którzy kosztują wiele na piłkarskim rynku.
W maju tego roku, klub zaprezentował swój nowy zestaw strojów, gdzie logo fundacji znalazło się z przodu na koszulce. Logo UNICEFu zostało umieszczone z tyłu.
To był koniec pewnej ery. Ale taki już jest biznes piłki nożnej.
9) Nowy piłkarz – Alexis Sánchez
W 2011 roku, FC Barcelona podpisała kontrakty z dwoma ofensywnymi piłkarzami. Pierwszym z nim był Alexis, który reprezentował barwy włoskiego Udinese. Transfer ten kosztował klub 26 mln euro + 11 mln euro zmiennych. Mimo braku rozgłosu, El Nino Maravilla był sporym wzmocnieniem dla drużyny. Alexis dołożył ekipie dynamizmu, którego może mu pozazdrościć sam Cristiano Ronaldo.
Podpisanie umowy z Alexisem może nie jest postrzegane jako szczególny moment dla Barcelony, na pewno taki był dla wszystkich Chilijczyków, ponieważ Sánchez został pierwszym graczem urodzonym w Chile, który założył koszulkę Blaugrany.
Alexis trafił na trudny początek sezonu i w spotkaniu z Realem Sociedad nabawił się kontuzji (10 września). Powrócił do gry 1 października w spotkaniu Ligi Mistrzów z Viktorią Pilzno. Ma na swoim koncie 5 goli w 8 spotkaniach.
Dla Alexisa najważniejszym meczem było spotkanie w Klasyku z Realem Madryt, gdzie pokazał się z bardzo dobrej strony. Staje się powoli jasne, że Sánchez dopiero zaczyna się rozgrzewać i grać, jak w Serie A, gdzie został piłkarzem roku.
Teraz, gdy kontuzje trapią Davida Villę i Ibrahima Afellaya, wydaje się, że Alexis ma ogromną szansę na wiele występów od pierwszej minuty.
10) Cesc Fàbregas w końcu w domu!
Jedna z największych transferowych sag dobiegła końca w 2011 roku, kiedy kapitan Arsenalu – Cesc Fàbregas – wrócił do domu. Po dwóch latach plotek i spekulacji, żę brakuje zaangażowania Ceska w grze Arsenalu, wychowanek La Masíi został odesłany z powrotem do swojego zespołu dzieciństwa za około 35 milionów funtów.
Było wielu, którzy krytykowali Pepa Guardiolę, że był tak nieugięty w sprawie podpisania umowy przez Ceska. Wielu z nich zastanawiało się dlaczego zespół wydawał tyle pieniędzy na zawodnika, którego nie potrzeba, zwłaszcza po pozbyciu się sporej gotówki na Alexisa Sáncheza. Inni mówili: po co wydawać na Fàbregasa, gdy Barcelona ma już dwóch najlepszych pomocników na świecie, Xaviego i Iniestę.
Te osoby, które zakwestionowały podpisanie kontraktu, szybko zmieniły zdanie. Cesc zadebiutował w meczu z Realem Madryt w Superpucharze Hiszpanii. Strzelił swojego pierwszego gola w koszulce Blaugrany w Superpucharze Europy przeciwko Porto.
Jego wielką grę możemy nadal podziwiać w La Liga. To jak strzelił w pierwszych czterech spotkaniach, pięć goli. Bezpośrednio na murawie Cesc czuje chemię z Leo Messim, zaskoczył tym wielu obserwatorów i krytyków piłkarskich.
Ogólnie rzecz biorąc, Fàbregas zdobył osiem goli w 12 meczach, a także zdobył trzy tytuły: Superpuchar Hiszpanii, Superpuchar Europy i Klubowe Mistrzostwa Świata.
Dobrze wydane pieniądze.
11) Zwycięstwo w Superpucharze Europy
Może nie jest to tak ważny puchar, jak Liga Mistrzów, ale jakby nie patrzeć dalej jest to kolejne trofeum dla Barcelony. Pierwszego gola zdobył Leo Messi po błędzie obrony porto. Drugiego, a dla siebie pierwszego w barwach Dumy Katalonii, dołożył Cesc. Pierwszy mecz – pierwszy tytuł. Bardzo dobrze rozpoczęła się gra w nowym „starym” klubie dla Hiszpana. To był drugi Superpuchar Europy w ciągu trzech lat i czwarty w historii.
Dominacja Barcelony w europie nadal trwa!
12) Gol Messiego w Superpucharze Hiszpanii
Znów on: Leo Messi!
Superpuchar Hiszpanii to puchar, który powoduje małe zainteresowanie. W 2011 roku walczyli o niego FC Barcelona i Real Madryt. Po remisie 2 – 2 w pierwszym spotkaniu w stolicy Hiszpanii, mecz na Camp Nou był tym, który o wszystkim decydował.
To był czas, kiedy każda z drużyn chciała rozpocząć sezon od zdobycia tytułu. Kiedy w 81. minucie gola zdobył Benzema, cały stadion zamarł. Tablica pokazywała wynik 2 – 2, czyli czekała dogrywka na piłkarzy
Ale Barcelona zaskoczyła Real kilka minut później! Cesc Fàbregas podał do Messiego, ten oddał piłkę Adriano. Brazylijczyk świetnie dośrodkował piłkę w pole karne, a fruwający Messi posłał piłkę do siatki! Iker Casillas mógł tylko w nerwach odrzucić piłkę na bok… Tego gola Leo Messiego możecie zobaczyć tutaj.
To był pierwszy tytuł dla FC Barcelony w nowym sezonie, a także ostrzeżenie wysłane do Madrytu, by przypomnieć im kto rządzi w Hiszpanii.
13) Kolejne zwycięstwo na Santiago Bernabéu
Real Madryt niespodziewanie dobrze rozpoczął sezon w La Liga. Zdobył nawet sześć punktów przewagi nad Barceloną. Królewscy chcieli jeszcze bardziej pogrążyć FC Barcelonę i okazja nadarzała się w ligowym klasyku. 10 grudnia Duma Katalonii pojechała na Santiago Bernabéu z nadzieją na wygranie i zbliżenie się do rywala na trzy punkty.
Gra na początku wyglądała strasznie! W ciągu pierwszych 30 sekund Duma Katalonii popełniła błąd i Víctor Valdés musiał wyciągać piłkę z siatki. Gola zdobył Francuz Karim Benzema. Potem prawie Cristiano Ronaldo podwyższył na 2 – 0.
To był moment, który ocucił piłkarzy Guardioli i dodał im wiatru w żagle.
Barcelona pokazała dlaczego jest najlepszą drużyną na świecie i całkowicie przejęła środek pola. W 30. minucie Messi obsłużył Alexisa Sáncheza doskonałym podaniem, a ten pokonał Ikera Casillasa.
Barcelona przejęła kontrolé nad piłką, a Carels Puyol skutecznie zatrzymywał ataki Realu. W 53. minucie wynik na 1 – 2 podwyższył Xavi, a potem bramkę dołożył jeszcze Cesc (66″) i było już 1 – 3. Zwycięstwo przypieczętowane w doskonałym stylu!
Jak na razie jest to najważniejsze zwycięstwo sezonu 2011/2012.
14) Kontuzja Davida Villi
Kolejnym niezapomnianym (niestety negatywnym) momentem była kontuzja napastnika FC Barcelony, Davida Villi. Hiszpan doznał urazu w półfinałowym spotkaniu przeciwko Al – Sadd w Klubowych Mistrzostwach Świata. Villa w polu karnym chciał przejść dwóch obrońców, ale upadł niefortunnie i złamał kość piszczelową.
Obraz przerwy jest po prostu paskudny…
Nie wiemy, jak kontuzja Davida Villi wpłynie na przebieg La Liga, Ligi Mistrzów czy Copa del Rey, w dalszej części sezonu. Jedno jest pewne, będzie to znacząca strata.
Mimo, że FC Barcelona jest najlepszym zespołem świata to nikt w pełni nie będzie umiał zastąpić Guaje…
15) FC Barcelona: Mistrz Świata!
Po pokonaniu Realu Madryt w El Clásico, drużyna wsiadła w samolot i poleciała do Japonii na Klubowe Mistrzostwa Świata.
Napotkała pewne problemy na miejscu… Jet lag – strefa czasowa utrudniała życie piłkarzom.
Duma Katalonii jednak łatwo pokonała Al – Sadd 4 – 0 i awansowała do finału, gdzie czekała na nią drużyna, która wygrała Copa Libertadores – Santos z Neymarem na czele.
Wyglądało na to, że tylko jeden zespół przygotował się tego wieczoru do meczu.
Leo Messi dominował, FC Barcelona grała zbyt łatwo i Santos został kompletnie rozłożony na łopatki. Drugie zwycięstwo w Klubowych Mistrzostwach Świata stało się faktem! Duma Katalonii, jako pierwsza drużyna, wygrała dwa razy to zaszczytne trofeum.
Historia niesamowitej Barçy nadal trwa! Obserwujemy jeden z największych zespołów w historii futbolu. Panowanie Barcelony wydaje się nie mieć końca, przynajmniej w najbliższym czasie.
To był świetny sposób, aby zakończyć szczęśliwie rok.
Pozostaje napisać mi tylko jedno… Visca el Barça!
Źródło: bleacherreport.com