Bramkarz Realu Madryt, Iker Casillas, tak komentuje klęskę z Barceloną „Uczymy się obrony w stałych fragmentach gry. Gdyby to był jeden mecz, to zasługiwalibyśmy na więcej…”.
Iker Casillas był rozczarowany po porażce 1 – 2 z FC Barceloną. Real Madryt jest już jedną nogą poza Copa del Rey i wie, że w bezpośrednich pojedynkach z FC Barceloną nie ma szans. Dla bramkarza, kluczowy był stały fragment gry, który stał się atutem Barcelony (rzut rożny zakończony golem Carlesa Puyola). „W pierwszej połowie dokonaliśmy tego, czego szukaliśmy, ale na początku drugiej strzelili nam bramkę ze stałego fragmentu, które wydają się ostatnio kosztować nas sporo… Szkoda, bo akurat nie strzelali nam nawet po akcjach, w których zasługiwali na więcej…” – powiedział Hiszpan.
Casillas wspomniał również o problemie psychologicznym, kiedy stają do walki z odwiecznym rywalem „Zjedli nam po pierwszej bramce morale, ale przyjdą kolejne mecze, i kolejne… Musimy grać swoimi atutami. Oni mają swój sposób gry i trzeba im pogratulować, ale my musimy wykorzystywać swoje zalety. Naszym celem jest rozwój każdego dnia, żeby móc rywalizować z Barceloną i resztą rywali”.
Źródło: as.com