Przedstawiamy Wam anegdoty i ciekawostki, w które obfitowały wczorajsze El Clásico pomiędzy Realem Madryt a FC Barceloną.
Montoya poza składem
Montoya jako jedyny znalazł się poza składem meczowym. Piłkarz musiał obejrzeć mecz z trybun, podobnie było w ostatnim spotkaniu z Betisem.
Bez Sahina, Varane i Di Marii
Natomiast w Realu Madryt, spotkanie z trybun musieli obejrzeć Raphael Varanne i Nuri Sahin oraz Ángel Di María, którego występ od początku stał pod znakiem zapytania.
Arbeloa bez potrzeby przygotowany
Álvaro Arbeloa przygotowywał się z resztą drużyny Realu na spotkanie z FC Barceloną. Zupełnie niepotrzebne… Hiszpan został zawieszony z powodu czerwonej kartki w ostatnim pucharowym spotkaniu.
1 – 7 w wychowankach
Real Madryt w wyjściowym składzie miał tylko jednego wychowanka – Ikera Casillasa. Natomiast FC Barcelona miała aż 7 piłkarzy z La Masii: Carles Puyol, Gerard Piqué, Sergio Busquets, Xavi Hernández, Andrés Iniesta, Leo Messi i Cesc Fàbregas.
Eksperyment z Altintopem
Mourinho zaskoczył wszystkich kibiców tym, że w wyjściowym składzie pojawił się Hamit Altintop. Turek wcześniej reprezentował barwy Bayernu Monachium. Choć jego doświadczenie w Królewskich było małe, był jednym z najlepszych piłkarzy Realu na boisku.
Pepe, ach ten Pepe…
Portugalski obrońca potrzebował zaledwie piętnastu minut, aby obejrzeć pierwszą żółtą kartkę za faul na Sergio Busquetsie. Pepe, który tym razem zagrał w pomocy, nie zakończył popisów na tym jednym incydencie… Pomijając fakt, że „turlał” się po boisku, gdy został uderzony przez… powietrze w twarz, zachował się brzydko w stosunku do Messiego. Więcej tutaj.
Casillas kiwający głową
Iker Casillas był zaskoczony, gdy Barcelona zdobyła gola głową (Carles Puyol). Taka była siła i precyzja uderzenia środkowego obrońcy z La Masii, że Hiszpan mógł się tylko smucić i kiwać głową, co oczywiście uchwyciły czujne oczy kamer.
Pinto przegrał z… słupkiem
W jednej z najbardziej niebezpiecznych akcji Realu Madryt w drugiej połowie, gdy Benzema uderzył znakomicie głową, mogliśmy zobaczyć, jak Pinto wyciągnął się, jak struna, żeby obronić ten strzał. Niestety… Interwencja nie została przypisana jemu, a… słupkowi, w którego trafił Francuz.
Atakujący Puyol
Carles Puyol stał się niespodziewanie najbardziej atakującym zawodnikiem w drużynie Barcelony w drugiej połowie. Oprócz tego, że zdobył gola, był inicjatorem wielu ofensywnych akcji Dumy Katalonii na Bernabéu.
Culés śpiewali na Bernabéu
Okrzyki „Oé”, które pojawiły się po golu zdobytym przez Érica Abidala, pochodziły z ust fanów FC Barcelony, którzy przyjechali obejrzeć to starcie. Santiago Bernabéu należało wtedy do culés.
„Biała” sztuka walki
Bernabéu słynie z ostrej gry graczy Realu Madryt. Niektórzy piłkarze i ich „incydenty” były zupełnie nie na miejscu i w niewłaściwym czasie. Szczególnie odczuł to Leo Messi, dla którego było to spotkanie nr 300. Argentyńczyk otrzymał cios w głowę, został także podeptany i wielokrotnie bezmyślnie i bezcelowo faulowany.
Źródło: sport.es