Leo Messi udzielił ekskluzywnego wywiadu ekwadorskiemu magazynowi sportowemu Don Balon, który został opublikowany kilka dni temu.
Przede wszystkim mam tylko 24 lata i nie zrobiłem aż tak wiele, aby móc mnie tak określać. Poza tym, darzę dużym szacunkiem wielkich piłkarzy z przeszłości takich jak Di Stefano, Pele czy Maradona. Byłoby lepiej, gdyby ludzie oceniali mnie już po zakończeniu mojej piłkarskiej kariery, gdyż ani nie chcę się teraz do nikogo porównywać, ani nie jest to jeden z moich celów. Ja chcę tylko wychodzić na boisko, grać w każdym meczu i starać się dawać z siebie wszystko.
Czy jest jakaś granica sukcesów, do której dążysz? Czy to możliwe, żebyś się poprawił jeszcze jako piłkarz?
Moje cele są zawsze związane z zespołem, dla którego gram. Moją granicą jest zawsze zdobycie wszystkiego z Barceloną i reprezentacją Argentyny. To jest tym, o czym myślę, kiedy wychodzę na boisko. Nie myślę o żadnych długoterminowych celach.
Wydaje się, że łatwiej przychodzi ci wygrywanie z FC Barceloną niż reprezentacją Argentyny…
W Barcelonie, jestem przez cały rok, więc łatwiej jest mi wytworzyć nić porozumienia z moimi kolegami, którzy są doskonałymi piłkarzami. Argentyna została jednak także obdarzona zawodnikami na najwyższym poziomie. Jestem pewien, że prędzej czy później będę w stanie powtórzyć z Albiceleste sukcesy, jakie osiągnąłem już z Barceloną. Jest to tylko kwestia pracy, jaką włożymy w celu wzajemnego rozumienia się i grania w piłkę jako wielki zespół, którym jesteśmy. W Argentynie jest wielu dobrych piłkarzy.
Są tacy ludzie, którym trudno jest przyznać, że jesteś niekwestionowanym numerem jeden na tej planecie. Swój pogląd argumentują tym, iż dopóki nie uda ci się wygrać Mistrzostwa Świata, dopóty nie będziesz mógł być stawiany na równi z największymi…
Dla mnie, Di Stefano jest jednym z najlepszych i on, również zresztą, nigdy nie wygrał Mistrzostw Świata. Nie uwierzę nikomu, kto będzie kiedykolwiek zaprzeczał temu, że jest jednym z najlepszych w historii futbolu. W każdym razie, ciągle mam jeszcze czas i będę się starał zrobić wszystko, co tylko możliwe… a nawet niemożliwe, tak aby to Argentyna pewnego dnia ponownie została mistrzem świata.
Uważasz siebie za przystojnego, bogatego i świetnego piłkarza?
Jestem kimś, kto stara się, na boisku, spłacić dług przywiązania, jakim obdarowują mnie moi fani.
Jesteś związany z FC Barceloną przez całe swoje życie; Skusiłbyś się kiedyś na grę dla innego klubu?
Jestem w najlepszym klubie na świecie. Żaden inny zespół nie będzie w stanie sprawić mi takiej satysfakcji, jak to robi Barcelona. Mam nadzieję, że zostanę tu aż do momentu, w którym będą mną zmęczeni i mam nadzieję, że ta chwila nie nadejdzie.
Prawdą jest, że ostatnio Thiago Motta i Diego Maradona łączyli twoje nazwisko z Interem Mediolan. Jest coś niezwykłego związanego z tym klubem?
Inter jest jednym z największych klubów w Europie i na świecie, ale jestem już w największym klubie ze wszystkich. Jestem tutaj szczęśliwy i wierzę, że inni ludzie są także szczęśliwi ze mną. Po co miałbym coś zmieniać?
Kilka miesięcy temu wspominałeś, że nigdy nie zagrasz dla Realu Madryt…
Dorastałem w La Masia i stałem się człowiekiem w kolorach blaugrana. Nie biorę nawet pod uwagę założenia koszulki Realu ani żadnej innej… chociaż Real jest także wielkim klubem.
Czujesz się bardziej komfortowo, grając z Xavim i Iniestą niż Villą albo Keitą? Twoi krytycy twierdzą, że rzadko podajesz piłkę do Villi…
Od kiedy niby nie podawałem do Villi? To niedorzeczne! Obejrzyjcie jeszcze raz powtórki wideo i zobaczcie ile bramek zdobyła Barcelona dzięki Villi i mojej grze kombinacyjnej.
Eto”o, Ibrahimović, Bojan…Wygląda na to, że nie potrafisz dobrze współpracować z klasycznymi „9”?
To jest po prostu głupie. Bardzo dobrze rozumiałem się z całą trójką i byliśmy w pełni zgodni. Jeśli nie ma ich w klubie to jest to wyłącznie decyzja trenera.
Co myślisz o Ronaldinho, twoim mentorze na początku kariery w Barcelonie?
Rozmawiamy ze sobą od czasu do czasu, aby nadrobić zaległości w wielu rzeczach. Jest wspaniałą osobą. Dokonał wielu niesamowitych rzeczy jako piłkarz Barcelony.
Guardiola jest idealnym trenerem dla Ciebie?
Trener zna ten zespół lepiej niż każdy z nas. Najpierw był chłopcem od podawania piłek, potem piłkarzem a teraz jest trenerem tego klubu. Jest bardzo inteligentny. On wie, co jest konieczne w danym momencie i wie jak traktować każdego zawodnika. To doskonały motywator.
Wyobrażasz sobie co mógłbyś osiągnąć, gdybyś grał dla reprezentacji Hiszpanii?
Nie, nie mogę sobie tego wyobrazić. Lubię oglądać każdy ich mecz. Ten zespół to prawie taka Barcelona w stroju La Roja, gdyż dla reprezentacji Hiszpanii gra może dwóch czy trzech zawodników z poza tego klubu w pierwszym składzie.
Wiesz już co będziesz robić po odłożeniu butów na kołek? Widzisz siebie w roli trenera reprezentacji Argentyny?
W wieku 24 lat, trudno jest myśleć o takich rzeczach. Mam jeszcze wiele dróg do pokonania przed tak odległą przyszłością.
Kiedy usłyszymy Cię, mówiącego w języku katalońskim?
Mówię bardzo źle w tym języku. Rozumiem go doskonale i może mógłbym w stanie w nim mówić, ale nie przychodziłoby mi to tak płynnie, jakbym chciał. Nie chcę nikogo obrazić, rujnąc tak piękny język.
Źródło: Totalbarca.com