Unai Emery powiedział na konferencji prasowej, że „ciężko jest mówić o złych momentach” Barcelony z Pepem Guardiolą na ławce.
Emery stwierdził, że jego ekipa musi „zagrać przeciwko Barcelonie lepiej niż w poprzednich spotkaniach”, choć przyznał jednocześnie, że „nie będzie to łatwe”, mimo iż Valencia „może tego dokonać”.
„Rozegraliśmy już wystarczająco dużo meczów, w których pozostawiliśmy po sobie dobre wrażenie a ostatecznie nic na tym nie zyskaliśmy. Jutro musimy postawić wysokie warunki i zademonstrować to na boisku” – podkreślił.
Dla Baska „ten mecz jest jak finał. Chcemy stworzyć piękne i ciekawe widowisko zakończone zwycięstwem”.
Mister Valencii zaznaczył, że głównym celem zespołu jest „wygranie na Mestalla” oraz „zachowanie na swoim stadionie czystego konta i wygranie spotkania różnicą większą niż dwie bramki”. Emery ma także nadzieję, iż Nietoperze zakończą konfrontację z Dumą Katalonii „w jedenastu”.
„Jesteśmy przygotowani. Barcelona jest zawsze niebezpieczna, straty jakie ponieśli mogą być dla nich istotne, jednak Barça posiada innych ważnych zawodników” – powiedział.
Emery zwrócił uwagę na fakt, iż „drużyna musi poprawić swoją grę i zagrać tak jak w poprzednich meczach z Barceloną i Realem Madryt”.
„Czynnik zaskoczenia stosujemy zawsze, kiedy gramy przeciwko nim, nawet powtarzając nasz plan gry. Powtórzenie naszej koncepcji gry z Jeremy Mathieu i Jordi Albą nie powinno ich zaskoczyć, oni mogą wyczuć jak my zagramy, zaś my będziemy wiedziec jak oni to robią” – objaśniał.
Bask zapytany o kwestię kontuzji w zespole Barcelony, odpowiedział ironicznie: „A my straciliśmy dzisiaj rano Albeldę, Soldado złapał poważną kontuzję kolana i jesteśmy bardzo osłabieni”.
Trener Los Ches odniósł się także do wypowiedzi Sandro Rosella, który uważa, iż Barcelonę krzywdzą sędziowie. „Ostatecznie, wszyscy są albo poszkodowani albo zadowoleni. Wielcy powinni być ostatnimi, którzy próbują protestować”.
Na koniec Emery zażartował na temat rzekomych kontuzji piłkarzy Barcelony. Kilka tygodni temu Messi „chorował” na grypę a Alexis ostatnio „narzekał” na kontuzję barku. „My straciliśmy Albeldę a Soldado przechodzi właśnie operację kolana” – zakończył.
Źródło: As.com