Właśnie Fernando Teixeira Vitienes nie uznał bramek Gabiego Milito na Anoeta i Leo Messiego w meczu z Getafe, co kosztowało FC Barcelonę utratę cennych punktów w Lidze.
Od porażki 0-2 z Hérculesem na Camp Nou (11 września 2010) minęło już 16 miesięcy, podczas których Barça przegrała tylko dwukrotnie w la Liga. Oba te spotkania sędziował Fernando Teixeira Vitienes, arbiter dzisiejszego pojedynku Dumy Katalonii i Realu Madryt. W dwóch wspomnianych meczach ten sędzia pomylił się w wielkim stopniu niesłusznie anulując dwie bramki zdobyte przez Barcelonę.
Ostatni taki przypadek był brzemienny w skutkach jeśli chodzi o obecne rozgrywki ligowe. 26 listopada przy jednobramkowym prowadzeniu Getafe sędzia odgwizdał spalonego pod koniec spotkania po tym jak Messi zdobył bramkę w prawidłowy sposób. Piłkę nogami trącił jeden z zawodników Getafe, całą sytuację możecie obejrzeć tutaj.
A w poprzednim sezonie, 30 kwietnia 2011, w meczu na Anoeta sędzia nie uznał prawidłowo zdobytej bramki głową przez Gabiego Milito przy remisie 1-1 (sytuację obejrzycie tutaj). Real wygrał ten mecz 2-1.
Dla Fernando Teixeiry będzie to drugie Gran Derbi, które będzie sędziował. Poprzednio był arbitrem zakończonego 2-2 meczu w Supercopa przeciwko Realowi Madryt.
Źródło: Mundo Deportivo