To już piąta odsłona poznawania redaktorów naszej strony internetowej. Tym razem przyszła pora na Joannę Stępień. Serdecznie zapraszamy!
Joanna Stępień (pseudonim asiekk) urodziła się 13 września 1995 roku. Obecnie mieszka w Bilczy (okolice Kielc). Do redakcji trafiła 12 grudnia 2011. Asia zajmuje się głównie podsumowaniami spotkań oraz pisaniem innych newsów.
Asia odpowiedziała na Wasze pytania, które nadesłaliście do nas w ostatnim tygodniu. Poniżej przedstawiamy Wam odpowiedzi.
Jak długo kibicujesz klubowi z Katalonii? Czy byłaś już na meczu Barçy?
Moja przygoda z FC Barceloną rozpoczęła się ponad dziesięć lat temu, gdy na szóste urodziny otrzymałam od wujka oryginalną koszulkę tego klubu. Mecz tej drużyny miałam już okazję zobaczyć na żywo, był to maj poprzedniego roku. Spotkanie przeciwko Deportivo.
Kto jest twoim ulubionym piłkarzem, na którym się wzorujesz?
Moim ulubionym piłkarzem, na którym się wzorowałam, gdy grałam jeszcze w piłkę był Xavi. Grałam jako rozgrywająca. Zarówno na boisku, jak i poza nim nie mogłam więc wybrać sobie większego wzoru do naśladowania. Poza Hernándezem uwielbiam również Puyola.
Jesteś w redakcji drugą kobietą, a redaktorka Tala wysoko powiesiła poprzeczkę (wszystkim redaktorom)… Czy w związku z tym odczuwasz presje? Jakie są między Wami relacje?
Tala jest niesamowitą redaktorką, przy tym bardzo pracowitą osobą. Relacje między nami określiłabym jako bardzo dobre, w redakcji raczej nikt nie chce się ścigać, ważne jest dobro strony i jej czytelników, a płeć raczej nie ma tu żadnego znaczenia.
Kto według Ciebie jest najprzystojniejszym piłkarzem w Barcelonie?
Rzadko w ten sposób patrzę na zawodników FCB, ale jeśli miałabym kogoś wskazać, zapewne byłby to Fábregas lub Valdés.
Jak znalazłaś się na stronie www.dumakatalonii.pl?
Zaczęło się od twittera i Rafała Dziwińskiego, który jest osobą współpracującą z serwisem. Któregoś dnia zapytał czy nie chciałabym przypadkiem pisać dla tej strony. Zgodziłam się i oto cała historia.
Jak zaczęła się Twoja przygoda z Barceloną?
Od koszulki, o której napisałam już powyżej. Numer ‘4’, nazwisko na plecach ‘Guardiola’. Później zaczęło się wyczekiwanie na wynik, sprawdzanie telegazety (był to niestety czas, w którym nie miałam dostępu ani do telewizji satelitarnej, ani Internetu). Kibicowanie piłkarzom Barcelony podczas pamiętnego Mundialu w Korei i Japonii. W następnych latach było już o wiele łatwiej, a sympatia do klubu tylko rosła w siłę. Mój ostatni wymysł to tatuaż na lewym przedramieniu zadedykowany ukochanej drużynie. Zrealizowałam ten pomysł w dniu urodzin.
Czy oprócz Barcelony kibicujesz innym zespołom piłkarskim?
Jeśli chodzi o zagraniczne drużyny, chyba nie potrafiłabym. Mam zespoły, które lubię (Fulham, Ajax Amsterdam). Natomiast w naszej rodzimej ekstraklasie, niemal w każdy piłkarski weekend można mnie spotkać na stadionie Korony Kielce.
Jak dzielisz czas na pracę w redakcji i szkołę?
Nie jestem w tym zbyt dobra, ale też w szkole poświęcam czas tylko tym przedmiotom, które naprawdę mnie interesują. To zapewne trochę ułatwia sprawę.
Czy uprawiasz jakąś dyscyplinę sportową?
Osiem lat grałam w piłkę nożną. W tym przez dwa lata w żeńskiej sekcji klubu sportowego. Na treningu doznałam przesunięcia rzepki w prawym kolanie, co później się powtórzyło. Dalsza gra po prostu nie miała sensu, jeśli nie chciałam, żeby odbiło się to poważniej na moim zdrowiu. Obecnie grywam rekreacyjnie.
Czy interesujesz się innymi dyscyplinami sportu, jeśli tak jakimi?
Na bieżąco śledzę rozgrywki tenisa ziemnego. Interesuje mnie także siatkówka, koszykówka, piłka ręczna i sporty zimowe. Kiedy mam czas, uczęszczam na mecze Farta Kielce i Vive Targi.
Który z meczy/goli najbardziej utkwił Ci pamięci?
Zdecydowanie oba gole Ronaldinho na Santiago Bernabéu w sezonie 05/06. Mecz na stadionie odwiecznego rywala, zwycięstwo trzema bramkami, twarze kibiców Królewskich, którzy – mimo wściekłości wypisanej na twarzy – oklaskują brazylijskiego mistrza.
Czy chciałabyś w przyszłości pracować jako redaktor?
Oczywiście, że tak. Długa droga przede mną, ale jeśli osiągnęłabym swój cel, robiłabym w swoim życiu to co naprawdę lubię. To chyba największy komfort, jaki może mieć człowiek w obecnych czasach.
Czy znasz język hiszpański lub byłaś w Hiszpanii na meczu Barcelony?
Na dzień dzisiejszy nie znam języka hiszpańskiego, co postaram się nadrobić. Na meczu Barcelony natomiast byłam. Bez wątpienia wybrałam odpowiedni moment na wizytę w stolicy Katalonii. Zobaczyłam Camp Nou, spotkanie Barçy przeciwko Deportivo, celebrację tytułu i pojechałam do Sant Joan Despi, obejrzeć z bliska Ciutat Esportiva i piłkarzy.
Czy zwracasz uwagę na wygląd piłkarzy, czy tylko na ich grę?
Zdecydowanie interesuje mnie jedynie ich gra. Miło patrzeć na przystojnych mężczyzn, ale nie wyobrażam sobie skupiania się na tym podczas oglądania meczu.
Która z koszulek z poprzednich sezonów najbardziej Ci się podoba?
Z pewnością najbardziej przypadła mi do gustu ta z rozgrywek 1999/2000, przy okazji pierwsza jaką dostałam. Na drugim miejscu koszulka z sezonu trypletu, 2008/2009.