Trener Realu Madryt, José Mourinho, rozpoczął rok 2012 tak jak zakończył 2011 – od rozpamiętywania swoich porażek, jakie poniósł w Madrycie z FC Barceloną.
Trener Madrytu nadal widocznie ma obsesję na punkcie ostatniego półfinału Ligi Mistrzów, w którym zmierzył się z FC Barceloną, a do którego nawiązał podczas poniedziałkowej rozmowy z dziennikarzami.
„W poprzednim sezonie byliśmy drudzy w Lidze, wygraliśmy Copa i doszliśmy do półfinału Ligi Mistrzów, a jeśli nie zajdziemy dalej, już wiemy dlaczego”, powiedział Portugalczyk, który w przeszłości do przesady oskarżał sędziów i UEFA o to, że jego zespół odpadł z turnieju.
Mourinho nie rozmyśla teraz nad możliwym pojedynkiem z zespołem Guardioli w ćwierćfinale Copa del Rey: „Nie mamy programu na ćwierćfinał. Gra przeciwko jakiemuś zespołowi albo innemu to nie nasz problem”.
„To co widzę, to to, że mój zespół jest bardzo dobry, gramy dobrze i wygrywamy wiele spotkań. Wygraliśmy 19 z ostatnich 20”, dodał. Jedynym przegranym meczem był pojedynek z Barceloną 10 grudnia (1-3).
Źródło: Sport.es