Kibice na Camp Nou zgotowali piekło obrońcy Realu Madryt, Pepe. Portugalczyk został wygwizdany, a gdy jego nazwisko wymówił spiker wzmocniły się gwizdy.
Wiadomo było, że kibice na Camp Nou są wrogo nastawieni do Pepe. Podczas rozgrzewki, a także, jak piłkarze stali w tunelu, można było usłyszeć okrzyki „Asesino, asesino” (morderco, morderco) i stałe gwizdy. Gdy tylko spiker wymówił jego nazwisko, gwizdy stały się wręcz ogłuszające. Później, gdy tylko Pepe był przy piłce, znów mógł usłyszeć „Morderco” pod swoim adresem. W momencie, gdy Portugalczyk został sfaulowany i upadł na murawę, padły słowa „Písalo, písalo” (Zdeptaj go, zdeptaj go).
Nawet banery były obraźliwe. Mogliśmy dostrzec napis „Pepe nr klatki 3”. Tak, więc na Camp Nou, Messi był wolny od „deptania” Portugalczyka. Mourinho tym razem wystawił go w środku obrony.
Źródło: as.com