Brazylijczyk przyznał, że z czynnie grających zawodników jego ulubieńcem jest Leo Messi, jednak zaznaczył jednocześnie, iż „nigdy” nie urodzi się nowy Pelé.
„Rekordy są po to, żeby je pobijać, ale będzie ciężko pobić moje. Ludzie często pytają mnie, kiedy urodzi się następny Pelé. Nigdy! Mój ojciec i moja matka zamknęli tę fabrykę” – podkreślił.
Legenda brazylijskiego futbolu twierdzi, że „technicznie” Messi jest „praktycznie na tym samym poziomie”. Były piłkarz uważa, iż zarówno on jak i Argentyńczyk „otrzymali dar od Boga”.
„Nikt nie mógł się spodziewać tego co zrobię. Grałem obiema nogami, strzelałem też dużo bramek głową” – kontynuował Brazlijczyk, który zauważył, iż Messi „w Barcelonie jest doskonałym piłkarzem, ale z Argentyną nie osiąga tyle sukcesów”.
Pelé mówił także o Neymarze, który „może stać się świetnym zawodnikiem”, gdyż „gra bardzo dobrze obiema nogami i jest inteligentny”.
„To porównanie dotyczące stylów gry przypomina mi Platiniego, który był bardzo dobrym piłkarzem, ale Cruyff był szybszy” – wyznał na koniec.
Źródło: Sport.es