José Manuel Pinto w rozmowie z Barça TV nie krył radości po zwycięstwie nad Osasuną. To świetny tydzień dla rezerwowego golkipera Dumy Katalonii. Niedawno dowiedział się o tym, że klub przedłuży z nim umowę.
„To dobry wynik, ale trzeba twardo stąpać po ziemii. Wiemy jaki jest futbol i nie chcemy niespodzianek” – studził nastroje José Manuel Pinto.
Brakuje tylko podpisu
2 stycznia 2012 roku kataloński klub ogłosił, że kontrakt Pinto zostanie przedłużony o kolejny sezon. „Brakuje tylko podpisu, który jest symboliczny, gdyż obie strony już się dogadały. Bardzo się z tego cieszę, bo odkąd tu przybyłem, czuję się bardzo szczęśliwy” – powiedział
Drugi bramkarz Barcelony podkreśla, że zawsze otrzymuje wsparcie od Pepa Guardioli. „Za każdym razem jestem dumny z tych pochlebnych słów. To jak nagroda za moją pracę, poświęcenie i zaangażowanie, które przejawiam odkąd tylko przyszedłem do tego klubu”.
Były zawodnik Celty Vigo ma nadzieję, że nadal będzie częścią wielkiej Barçy, która cały czas tworzy historię. „Żaden z nas nigdy nie chce przegrywać i to jest to co pozwala nam utrzymać ambicję i konkurencyjność. Nigdy nie jesteśmy zmęczeni zwycięstwami” – przyznał. Pinto zaznaczył, że kluczowa w sukcesach Barcelony jest również postać samego Pepa Guardioli. „Wszyscy koledzy chcą, żeby tu pozostał, bo zaraził nas swoją filozofią i my w nią wierzymy” – dodał.
Źródło: FCBarcelona.es