Real reklamował trzy rzuty karne: ręka Busquetsa i Abidala oraz faul na Benzemie. Barcelona natomiast dwa: obie dotyczyły fauli Pepe na Alexisie. Warto podkreślić, że Ramos opuścił boisko z czerwoną kartką.
Teixeira Vitienes nie miał najlepszej nocy na Camp Nou. Sędzia nie podyktował rzutów karnych, oszczędził Lassa z czerwonej kartki, a Sergio Ramosa potraktował zbyt rygorystycznie.
Pierwszy możliwy karny – po rzucie rożnym piłkę ręką odbija Sergio Busquets. Pomocnik skarży się na ból brzucha w momencie uderzania.
Drugi możliwy karny – w polu karnym Realu Madryt, Pepe ostro atakuje Alexisa. Sędzia postanawia nie używać gwizdka.
Trzeci możliwy karny – Sergio Ramos z przewrotki uderzył piłkę, a Abidal dotknął ją ręką. Równie dobrze sędzia mógł stwierdzić, że Hiszpan podniósł za wysoko nogi (Francuz stał dość blisko niego).
Teixeira Vitienes uchronił także Lassana Diarrę przed przedwczesnym opuszczeniem boiska za drugą żółtą kartkę. Francuz powinien takową otrzymać po faulu na Leo Messim.
Czwarty możliwy rzut karny – Alexis został kopnięty w polu karnym przez Pepe.
Piąty możliwy rzut karny – Puyol przepychał Benzemę w polu karnym.
Pod koniec spotkania sędzia wyrzucił z boiska, za drugą żółtą kartkę, Sergio Ramosa. Pierwsza z nich była za protestowanie, druga za faul na Sergio Busquetsie. Obaj Hiszpanie skakali do piłki, ale piłkarz Realu Madryt nie wykonał znaczącego ruchu.
Nie wszystkie decyzje Teixeiry były nieprawidłowe. Sędzia nie uznał gola strzelonego przez Sergio Ramosa, ponieważ ten najpierw w polu karnym przewrócił Daniego Alvesa, a następnie uderzył piłkę głową.
Źródło: as.com