FC Barcelona wygrywa z Realem Madryt 1-2. W 11 minucie na prowadzenie wyszedł Real Madryt. Piłkę zagrywał Benzema, Ronaldo wbiegł w pole karne i tak uderzył że, piłka między nogami Pinto wpadła do bramki. Druga połowa rozpoczęła się świetnie dla Barcelony. W 48 minucie z rzutu rożnego dośrodkowywał Xavi, a Puyol szczupakiem uderzył dokładnie i mocno. W 77 minucie na prowadzenie wyszła Duma Katalonii. Tego nikt się nie spodziewał! Jedyny piłkarz, który nigdy nie strzela goli, pokonał Casillasa. A fenomenalną piłkę nad głowami całej linii obrony Abidalowi zagrał Messi.
Guardiola postawił na identyczny skład jak ten, który wygrał w Madrycie miesiąc temu, zamienił jedynie Valdésa na Pinto. Z kolei Mourinho wystawił zaskakującą wyjściową jedenastkę z Altintopie na prawej obronie, Carvalho w środku defensywy i Pepe w linii pomocy. Barcelona miała przewagę od samego początku, a Madryt, w obliczu zatłoczonego środka pola, zmuszony został do głębokiej defensywy.
Jednak do Cristiano Ronaldo wyprowadził swój zespół na prowadzenie w 11. minucie spotkania po błyskawicznym kontrataku. Wszystko przebiegało tak jak w wygranym 1-3 meczu: Madryt wyszedł na prowadzenie, ale w ogóle nie zdominował Barcelony. Skupiał się jedynie na graniu w swoim stylu i próbach zdominowania gry. Najdogodniejsze okazje do wyrównania mieli Iniesta, Alexis i Messi tuż przed końcem pierwszej połowy.
Wyrównanie przyszło jednak zaraz po przerwie, a Puyol zdobył bramkę „szczupakiem” po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Xaviego. Ta bramka do złudzenia przypominała gola zdobytego przez naszego kapitana w wygranym 2-6 klasyku na Bernabéu. Bramka wpłynęła źle na zawodników Madrytu, którzy od tej pory grali jeszcze agresywniej niż zazwyczaj.
Jednak wyrównanie umocniło tylko dominację Barcelony. W jednej z wielu akcji Iniesta uderzył w słupek, a tym samym odpowiedział później Karim Benzema. Ten mecz toczył się jednak całkowicie pod dyktando Barçy, a najdobitniej świadczy o tym asysta Messiego do wbiegającego w pole karne Abidala, który pokonał zaskoczonego Casillasa. Ta bramka Francuza dała zwycięstwo dla Pepa Guardioli z okazji jego czterdziestych pierwszych urodzin. Teraz czas na Málagę, a za tydzień czeka nas rewanż na Camp Nou.
1 – 0 Cristiano Ronaldo 11″
1 – 1 Carles Puyol 48″
1 – 2 Abidal 77″
Real Madryt: Casillas – Altintop, Ramos, Carvalho, Coentrão – Xabi Alonso, Lass (65″ Ozil), Pepe (79″ Granero) – Cristiano, Benzema, Higuaín (65″ Callejón)
Ławka rezerwowych: Adán, Callejón, Kaká, Albiol, Ozil, Granero, Marcelo
FC Barcelona: Pinto – Abidal, Piqué, Puyol, Dani Alves – Sergio Busquets, Iniesta, Xavi (85″ Thiago) – Alexis (82″ Adriano), Cesc (88 Cuenca), Lionel Messi
Ławka rezerwowych: Valdés, Mascherano, Adriano, Thiago, Dos Santos, Sergi Roberto, Cuenca
Źródło: własne