Alexis: Nigdy nie spoczywam na laurach
Piłkarz FC Barcelony, Alexis Sánchez, udzielił wywiadu oficjalnej stronie katalońskiego zespołu. Chilijczyk twierdzi, iż ciągle „może dać z siebie więcej”.
Na boisku, Alexis Sánchez to jedna z sensacji tego sezonu. Podczas wywiadu dla oficjalnej strony Klubu dał się poznać także z osobistej strony. Skromny, szczery, samokrytyczny i ambitny chłopak, który jest przekonany o tym, że jego najlepsze dni w zespole Barcelony dopiero nadejdą.
Jak wygląda Twoje życie w Barcelonie? Zaadaptowałeś się tutaj?
Podoba mi się morze. Nie miałem za dużo czasu, aby dowiedzieć się więcej, ale myślę, że to ładne miasto. Miałem okazję odwiedzić je już w 2007 roku i jest bardzo ładne.
Pamiętasz moment, w którym dowiedziałeś się o zainteresowaniu ze strony Barçy?
Tak, mój agent powiedział mi o tym i byłem bardzo szczęśliwy. Nie chciałem nigdy robić sobie jakichś złudnych nadziei, bo zawsze mówią ci, że gdzieś już przechodzisz a w ostateczności wszystko kończy się fiaskiem. Nie byłem spokojny a kiedy podpisałem kontrakt, to nie byłem świadomy tego, że jestem już piłkarzem Barçy. Dopiero kiedy zagrałem, doszło to do mnie.
W historii ligi zapisało się kilku chilijskich zawodników takich jak Carlos Caszely, Patricio Yáñez, Iván Zamorano… Będziesz następnym?
Na dobrą sprawę dopiero rozpocząłem swoją karierę, muszę się doskonalić i uczyć się futbolu.
Zauważyłeś jakieś różnice między Serie A a La Liga?
We Włoszech gra się bardziej defensywnie. Kiedy otrzymywałem piłkę to zaraz kryło mnie trzech zawodników a obrona była mocniej zwarta. To trochę taki styl jaki stosują wszystkie drużyny na mecze z Barceloną, jednak gra tutaj jest bardzo przyjemna dla piłkarza.
Czego można się spodziewać po drużynie Marcelo Bielsy w finale Copa del Rey?
Będzie ciężko. Athletic gra techniczny futbol, to bardzo wymagający zespół, który musimy poznać w najdrobniejszych szczegółach. Musimy zagrać na 150 procent.
W lidze tracicie dziesięć punktów do Realu. Remuntada jest jeszcze możliwa?
W życiu nigdy nie należy się poddawać. Barça to Barça i będzie walczyć do ostatniej chwili tak jak zwykle.
Co sądzisz na temat swojego najlepszego meczu dla Barcelony?
Nigdy po zakończeniu meczu nie mówię sobie: „Zagrałem dziś świetnie”. Nie zagrałem na swoim najwyższym poziomie, zawsze mogę dać z siebie więcej. Spotkanie mogło się nie skończyć tak jakbym sobie tego życzył, mogłem strzelić bramkę, lepiej zagrać… Nigdy nie spoczywam na laurach.
Zdajesz sobie sprawę z tego, że jesteś bohaterem konferencji prasowych chilijskich dziennikarzy?
Tak, koledzy często przychodzą do szatni i mówią: „Chilijczycy są wszędzie! Pytają tylko o nich!”. Mnie to po prostu śmieszy i razem dobrze się bawimy.
Który gracz z hiszpańskiej ligi najbardziej Cię zaskoczył?
Cristian Tello, świetny piłkarz. Kocham sposób jego gry.
{iframe width=”420″ height=”315″ src=”http://www.sport.es/swf/CTVPlayer.swf?assetID=1286893_es_videos&location=embed”0″ allowfullscreen}{/iframe}
Źródło: FCBarcelona.es
Absolwent informatyki na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, specjalizujący się w Big Data. Moja pasja to sport, w szczególności piłka nożna, siatkówka i MMA. Z wyboru kibic Atalanty Bergamo i Warty Poznań. Dążę do tego, by moje teksty łączyły sferę zawodową i zainteresowania.