Powrót podstawowych piłkarzy obliguje Pepa Guardiolę do podjęcia stanowczych działań. Obecnie pozwolenia na grę nie otrzymali jedynie Ibrahim Afellay, David Villa i Andreu Fontàs.
Teraz to Guardiola rozdaje karty. W ostatnich tygodniach zespół był przetrzebiony urazami kluczowych zawodników i musiał stawić czoło błędnym decyzjom sędziowskim. Teraz wszystko zaczyna wyglądać inaczej. Jedynie Villa, Fontàs i Afellay nie są do dyspozycji trenera. Wszystko w rękach Pepa, misión remontada – czas zacząć!
Co więcej, Guardiola widzi, że po powrocie na boisko jego kontuzjowane gwiazdy zasługują na głośne okrzyki podziwu dobiegające z trybun. Widok Iniesty i Xaviego grających w meczu z Valencią był wspaniały (ani śladu po ostatnim urazie mięśnia). Xavi na każdym treningu radzi sobie już coraz lepiej i jest na najlepszej drodze do powrotu na boisko i dalszego dyrygowania grą Blaugrany. Kolejną świetną wiadomością jest powrót Busquetsa, którego często nie widzieliśmy na migawkach z ostatnich największych meczów. Po urazie wraca także Pedro i widząc to mamy już obraz składu niemal kompletnego.
Pep odzyskał kilku najlepszych zawodników z formacji pomocy w ostatniej chwili aby móc myśleć jeszcze o pościgu za Madrytem. Podczas gdy Busquets, Xavi i Iniesta grają w środku pola, Guardiola będzie mógł postawić na „czynnik Cesc”. W ostatnich tygodniach Fàbregas grał bardziej cofnięty, teraz będzie miał więcej swobody i Guardiola pozwoli mu na grę bliżej bramki rywala.
Obecność w składzie zawodników wyżej postawionych w klubowej hierarchii może zmusić Thiago do częstszego zasiadania na ławce rezerwowych w najbliższych tygodniach, przede wszystkim w tych najważniejszych meczach. Okaże się, czy Guardiola nie zrezygnuje z najlepszej możliwej gry w środku pola i postawi na formację diamentu w pomocy. Uzasadnione zatem będzie postawienie na dodatkowego pomocnika kosztem obrońcy, co da pole do popisu dla Thiago i Ceska, którzy będą grali bliżej Messiego.
Na jutrzejsze spotkanie gotowi będą też Alves i Mascherano, którzy w poprzednim meczu ligowym nie zagrali ze względu na wykluczenie z powodu kartek. Brazylijczyk jest w dobrej formie i bez problemu może grać o wiele wyżej niż tylko na prawej stronie obrony. Powrót do ustawienia 3-4-3 pozwoli nam ujrzeć najlepszą wersję Daniego Alvesa, który będzie chyba najlepszym powracającym zawodnikiem w kadrze Guardioli. Pep będzie musiał zdecydować się na jakieś ustawienie, rozwiązać tę zagadkę. W ataku także nie będzie miał łatwo, choćby ze względu na Cuenkę – pierwsze objawienie, i Tello – to późniejsze. Żadnego z nich nikt nie spodziewał wcześniej. Wpływ Cuenki na grę Barcelony był tak pozytywny, że teraz nikt niż nie miał nadziei na jego pozostanie w rezerwach. Wygląda na to, że swoją grą także Tello domaga się promocji do pierwszego zespołu, jednak to ile czasu będą mogli grać obaj młodzi zawodnicy zależy już tylko do trenera.
Pep musi wybrać, musi podjąć decyzję odnośnie wszystkich formacji. Czeka go duża praca, bo przed nim wiele puzzli, z których musi ułożyć skład, który da Barcelonie Mistrzostwo Hiszpanii.
Źródło: Sport.es