Barça nadal czeka na decyzję Guardioli

Przed spotkaniem z Sociedad FC Barcelona ma na koncie trzy zremisowane spotkania, co jest dosyć niecodzienne, a sprawa niejasnego przedłużenia kontraktu przez Guardiolę wcale nie pomaga.

41-letni trener, który osiągnął już spektakularne sukcesy, preferuje odnawiać umowę z Mistrzem Hiszpanii i Europy każdego roku. Sezon ligowy bardzo się skomplikował, co przez niektórych może być odbierane jako wzrost prawdopodobieństwa na to, że w czerwcu Guardiola opuści klub.

Prezydent Sandro Rosell zrobi wszystko aby przekonać Guardiolę, który od 2008 roku poprowadził Barçę do zdobycia 13 tytułów, do przedłużenia kontraktu o kolejny sezon, choć do tej pory wstrzymywał się z oficjalnym naciskiem na byłego pomocnika FC Barcelony i reprezentacji Hiszpanii.

Rok temu Guardiola odwlekał decyzję do 8 marca, kiedy to złożył podpis na nowej umowie i poprowadził Barcelonę do zdobycia trzeciego Mistrzostwa Hiszpanii i Ligi Mistrzów pod swoim dowództwem, a później też do kolejnego Superpucharu Hiszpanii, Europy i Klubowego Mistrzostwa Świata.

„Im szybciej tym lepiej”, powiedział we wtorek Sandro Rosell zapytany o kwestię przedłużenia kontraktu z Guardiolą. „To zawsze ogromnie by nam pomogło, byłoby wspaniale”, dodał.

W tym sezonie Guardiola staje chyba przed najtrudniejszym testem ze strony Realu Madryt, który pod wodzą José Mourinho stał się naprawdę godnym rywalem. Przypomnijmy, że Portugalczyk był asystentem trenera Louisa van Gaala kiedy Guardiola jeszcze grał w Barcelonie.

Madryt, który w sobotę gra ze swoimi rywalami zza miedzy, Getafe, ma już siedmiopunktową przewagę nad FC Barceloną i wielką ochotę i motywację na to aby wydrzeć swojemu odwiecznemu rywalowi zwycięstwo w la Liga i Lidze Mistrzów.

Nie ma odwrotu

Po wyeliminowaniu Madrytu z Copa del Rey Guardiola zaprzecza jakoby jego zespół przestał skupiwać się na rozgrywkach ligowych, chociaż po zremisowanym bezbramkowo spotkaniu z Villarrealem powiedział, że jego zespół jest „niemal w sytuacji bez odwrotu”.

Na wtorkowej konferencji prasowej, Pep Guardiola wyjaśnił, że „wiele osób uważa, że liga jest już przegrana, ale jakoś mnie nie przekonują. Pozwólcie mi uwierzyć, że możemy wygrać ponownie, a jeśli nam się nie uda, pogratulujemy przeciwnikom”. Dodał tez, że „radziliśmy sobie przez naprawdę długi, długi, długi okres, nie wiecie jak to jest. Zawodnicy muszą wkładać w to wiele wysiłku. W przeciwnym wypadku będą żałowali. Nie możemy się jeszcze poddawać”.

Źródło: Reuters