Trener Athletic Bilbao przyznał, że nie ma dla niego znaczenia, kiedy i gdzie rozegrany zostanie finał Pucharu Króla.
„Zostały trzy miesiące. Brak miejsca i daty spotkania w tym momencie jest całkiem normalny. Jest jeszcze wiele czasu, na to, aby wybrać najlepsze miejsce, które zadowoli obie strony” – oznajmił Argentyński szkoleniowiec.
Dla Bielsy walka w finale z Barceloną „jest marzeniem”, gdyż jego zdaniem warto konkurować z takim zespołem, jak Barça, „z powodu świetnego futbolu prezentowanego przez nich”. Trener Basków unikał wypowiedzenia się na temat stadionu, na którym odbyć ma się finałowe starcie. „Federacja Hiszpańskiej piłki odpowiada za to i nie ma sensu, abym wyrażał swoją opinię. Dostosujemy się do wybranej decyzji” – przyznał.
Źródło: Sport.es