Coraz częściej pojawiają się plotki na temat ewentualnego następcy Pepa Guardioli. Jednym z kandydatów wydaje się być były szkoleniowiec rezerw Barçy, Luis Enrique.
Luis Enrique obecnie myśli tylko o swojej pracy w Rzymie. Hiszpan nie wie nic o plotkach, które łączą go ze stanowiskiem trenera pierwszej drużyny Dumy Katalonii: „Rozmawianie o przyszłości w futbolu jest utopią. Jedyną pewną rzeczą jest fakt, że Roma dała mi zaufanie, którego potrzebowałem gdy nic nie szło tak, jak powinno. Byłbym bardzo szczęśliwy mogąc wypełnić swój kontrakt”.
Na tę chwilę, opcja powrotu Enrique do Barçy wydaje się nie istnieć. „Jestem tą samą osobą co kilka miesięcy temu, nie zmieniłem się. Wolałbym nie rozmawiać o sobie, ale nie przywiązuje zbyt wielkiej wagi do słów, jakie są wypowiadane na mój temat”, zakończył trener Romy.
Źródło: sport.es