Były piłkarz Barcelony walnie przyczynił się do dzisiejszego zwycięstwa włoskiego Milanu, który pokonał na wyjeździe drużynę Udinese Calcio.
Argentyńczyk pojawił się na boisku w 66. minucie, zmieniając Antonio Nocerino. W tym czasie spotkania Milan zdołał nie tylko odrobić jedno-bramkową stratę (w pierwszej połowie bramkę dla gospodarzy zdobył Antonio Di Natale), ale nawet wyjść na prowadzenie i utrzymać je aż do końca meczu.
Jedenaście minut po wejściu na boisko, Maxi strzelił bramkę wyrównującą. Natomiast już osiem minut później, świetnie, płasko dograł piłkę z prawego skrzydła w pole karne, gdzie Egipcjanin El Shaarawy wpakował ją do bramki.
Udinese, które od dawna nie przegrało żadnego meczu na własnym boisku, nie miało już czasu na reakcję i ewentualne strzelenie bramki. Milan prowadzi obecnie w tabeli Serie A, jednak zaraz za nim znajduje się Juventus, który na dodatek rozegrał o dwa spotkania mniej.
Źródło: sport.es