Jestem przekonana, że wydajność bramkowa 20-letniego napastnika będzie jego główną zaletą. Pep Guardiola po raz kolejny udowodnił, że ma wiarę co do młodych piłkarzy i zobaczył w Tello to co inni nie mogli dostrzec.
Cristian Tello mógł po raz pierwszy poczuć smak wielkiej piłki podczas spotkanń w Copa del Rey przeciwko L”Hospitelat (0-1 i 9-0). Zdobył dwa cudowne goli i tak zaimponował trenerowi, że ten postanowił dawać mu więcej szans na grę. Napastnik nieustannie trenuje z pierwszą drużyną. Zaliczył swój debiut w La Liga w zremisowanym spotkaniu z Villarrealem (0-0), gdzie zmienił w 76. minucie spotkania Adriano. Jego wydajność, szybkość, siła daje nam nadzieję, że Guardiola odkrył kolejny diament z La Masii.
Ale zacznijmy od początku…
Tello urodził się 11 sierpnia 1991 roku w Sabadell – miasto, które leży w północnej części Katalonii. Cristian stawiał pierwsze kroki w piłce nożnej w lokalnym klubie CF Can Rull. Jako 11-latek wpadł w oko skautom z Barcelony, którzy przeszukiwali najbliższe regiony w celu znalezienia młodych talentów. Oczywiście otrzymał zaproszenie do La Massi, która już wcześniej wykluła wiele piłkarskich gwiazd jak Leo Messi, Cesc, Iniesta, itp. Tello rozpoczął naukę w Barça Alevin A, gdzie został królem strzelców w sezonie 2002/2003. Od razu został przeniesiony do składów Infantil B i A.
Młody napastnik przeżył ciężki sezon w kadrze Cadete A i został wypożyczony do CF Damm. Pomimo dobrych występów w nowym klubie, wydawało się, że jego czas w FC Barcelonie kończy się… W 2008 roku trafił do rywala z za miedzy – Espanyolu. Ten transfer rozmył nadzieję, że Tello jest kolejnym diamentem z La Masii, jak się okazało później byli w błędzie. Po dobrych występach w drużynie Papużek, Duma Katalonii zwróciła się do napastnika z prośbą o powrót. Na szczęście Tello nie zastanawiał się długo i powiedział „tak”. W ubiegłym sezonie drużynie Luisa Enrique był kluczowym piłkarzem. Zdobył cztery bramki w 22 występach. Mimo, że Enrique odszedł do Serie A do Romy w okresie letnim, Tello jednak dalej pozostał tym samym piłkarzem, a nawet lepszym. Teraz jego trenerem jest Eusebio Sacristan.
W tym sezonie zdobył już pięć goli w 17 meczach w Barcelonie B. Dzięki swoim dobrym występom dostał powołanie od Pepa Guardioli na spotkania w Copa del Rey. Potem otrzymał trochę czasu w spotkania na Madrigal. W pierwszym składzie zadebiutował 4 lutego w meczu na Camp Nou z Realem Sociedad i zdobył gola. Tydzień później wszedł na całą drugą połowę w spotkaniu z Osasuną i także strzelił bramkę.
Tello jest prawdziwym wzorem typowego piłkarza FC Barcelony. Strzela obiema nogami, panuje nad piłką, doskonale dośrodkowuje – dzięki temu otrzymał ogromne zaufanie u trenera. Jego progres widać gołym okiem i wielu wróży mu interesującą perspektywę na przyszłość. Jego zamiłowanie do biegania w dół i w górę przy bocznych liniach powoduje, że oferuje zupełnie coś innego niż pozostali piłkarze Dumy Katalonii.
A na koniec próbka jego umiejętności, czyli zagrania i gole:
{iframe width=”560″ height=”315″ src=”http://www.youtube.com/embed/qKynA6kKUMg” frameborder=”0″ allowfullscreen}{/iframe}
Źródło: własne