Oglądanie spotkania Twojej ukochanej drużyny to wspaniała dawka emocji, jednak nie może równać się ze śledzeniem spotkania na żywo ze stadionu razem z innymi kibicami i wspólnym dopingiem.
Dla kibica nie ma właśnie niczego lepszego ponad oglądanie spotkania na żywo na stadionie, na katedrze, w której kibice, niczym wierni, modlą się o najwspanialszy występ swoich ulubieńców. To jedyna w swoim rodzaju wspólnota, forma koleżeństwa.
A kibice Barçy gorsi od innych nie są i, mimo, że mogą ustępować pod tym względem innym, swoje przyśpiewki mają. To własnie najlepsza i najbardziej ekscytująca część spotkania – oprócz świętowania bramek ma się rozumieć – podczas której nierzadko człowiek może dostać gęsiej skórki.
Przyśpiewki kibiców, te święte słowa, niczym katedralne hymny, rozbrzmiewają na wszystkich stadaionach świata. Culés mają przyśpiewki proste, uroczyste i takie, które adresowane są do rywala. Poniżej przedstawiamy kilka z nich, a jeżeli znajdziesz się kiedyś na meczu Barçy, z pewnością zrobisz pożytek z wcześniejszej lektury naszego śpiewnika – od dziś przyśpiewki dostępne są w naszym serwisie w sekcji menu „Dla kibica”.
Jeśli znasz inne – lub masz własne nagrania – poinformuj nas na [email protected], a chętnie uzupełnimy nasz śpiewnik. A teraz – graj, muzyko!
1. El Chant del Barça
Pierwsza i jedna z najbardziej znanych przyśpiewek to intonowany hymn Cant del Barça, który nazywa się po prostu Chant del Barça. Po odśpiewaniu całego hymnu kibice śpiewają drugą część refrenu. Poniżej przykład z wygranego 0-2 meczu na Bernabéu.
Un crit valent,
Tenim un nom, el sap tothom:
Barça!, Barça!, Barça!
(Bordowo-granatowi na wietrze,)
(Niosą bojowy krzyk,)
(Nazywamy się, każdy wie jak:)
(Barça!, Barça!, Barça!)
2. Ole-ole, ola-la, ser del Barça es al millor que hi ha!
Jedna z popularnych przyśpiewek kibiców Dumy Katalonii i według mnie tę akurat powinien znać każdy. Słowa oddają to jak wspaniale jest być kibicem Blaugrany. Przyśpiewkę tę usłyszymy częściej na wyjazdach niż na Camp Nou, a śpiewający culés chcą zagłuszyć nią kibiców rywala i dodać animuszu Katalończykom.
Ole-le, ola-la, być fanem Barçy to najlepsze co może być!
3. Madrid, cabrón, saluda al campeon!
Ta przyśpiewka, śpiewana w języku hiszpańskim, powstała podczas celebracji Mistrzostwa Hiszpanii, a jej ojcem jest Samuel Eto”o, który bez ogródek dał znać wypełnionemu po brzegi Camp Nou (i osobom śledzącym transmisję w telewizji) co sądzi o Realu Madryt. Takie przyśpiewki zarezerwowane jedynie dla Gran Derbi.
Madryt, rogaczu, pokłoń się mistrzowi!
4. Mourinho, sal del banquillo!
Tutaj słowa są również po hiszpańsku, a narodziły się one podczas pamiętnej manity na Camp Nou przeciwko Realowi Madryt w 2010 roku. W drugiej połowie spotkania José Mourinho nawet nie opuścił ławki rezerwowych, więc kibice po prostu go do tego nawoływali. Oprócz tego spotkania mogliśmy słyszeć to w rewanżowym meczu półfinału Ligi Mistrzów w 2011 roku, grudniowym 1-3 na Bernabéu, czy ostatnim meczu wygranym 1-2 w Copa del Rey, również w Madrycie.
Mourinho, sal del banquillo!
Sal del banquillo!
Mourinhio sal del banquillo!
Wyjdź z ławki!
Mourinho, wyjdź z ławki!
Wyjdź z ławki!
Mourinho, wyjdź z ławki!
5. Madridista, qui no boti, eh, eh!
Jedna z prostszych przyśpiewek spopularyzowana przez Gerarda Piqué, który podczas świętowania zdobycia Ligi na Camp Nou w 2009 roku śpiewał właśnie „Boti, boti, boti, madridista qui no boti!”. Jednak te słowa nie są zarezerwowane jedynie na El Clásico. Kto nie skacze, ten z Madrytu, bardzo łatwo poznać tutaj prawdziwego culé.
Madridista qui no boti eh, eh!
Skacz, skacz, skacz!
Madridista kto nie skacze, eh, eh!
6. 1899 neix el club que porto al cor
Według mnie najpiękniejsza spośród przedstawionych tutaj przyśpiewek, w całości po katalońsku, co dodaje jej tylko magii. Opowiada o tym jak śpiewający culé nosi w sercu Barçę, która powstała w 1899 roku. Futbol Club Barcelona!
Neix el Club que porto al cor
Blaugrana són els colors
Futbol Club Barcelona!
Le, le, le, le-le-le,
le, le, le, le-le-le,
le, le, le, le-le-le
Futbol Club Barcelona!
1899
Narodził się Klub, który noszę w sercu
Bordowo-granatowe jego barwy
Futbol Club Barcelona!
Le, le, le, le-le-le,
le, le, le, le-le-le,
le, le, le, le-le-le
Futbol Club Barcelona!
7. Mourinho, vete al teatro!
Kolejna przyśpiewka po hiszpańsku, kolejna adresowana do Mourinho, kolejna, która powstała podczas manity na Camp Nou w 2010 roku. Słowa są bardzo proste – kibice radzą Mourinho aby wybrał się do teatru.
Mourinho, vete al teatro!
Vete al teatro!
Mourinho, vete al teatro!
Idź do teatru!
Mourinho, idź do teatru!
Idź do teatru!
Mourinho, idź do teatru!
8. Lo, lo, lo, lo-lo!
Jedna z prostszych przyśpiewek, nie wymaga nawet tłumaczenia. Ma na celu zagłuszenie kibiców zespołu rywala.
Lo, lo, lo, lo-loooo!
Futbol Club Barcelona!
Lo, lo, lo, lo-loooo!
Lo, lo, lo, lo-loooo!
Futbol Club Barcelona!
9. Barcelonale
Jeszcze jedna przyśpiewka o dosyć nieskopmlikowanej treści. Także i ta ma na celu zrobienie jak największego hałasu.
Lo, lolololololo, lo lo
Barcelonale
Barcelonale
Barcelonale ale ale ale
Lo, lolololololo, lo lo
Lo, lolololololo, lo lo
Barcelonale
Barcelonale
Barcelonale ale ale ale
10. I si tots animem, guanyarem!
Według mnie, na spółkę z 1899, najlepsza przyśpiewka jaką culés mają w swoim repertuarze. Używana głównie na meczach wyjazdowych. Słowa wzywają innych do gorącego dopingu mającego przynieść drużynie zwycięstwo. Jak te słowa sprawdziły się w rzeczywistości, możecie zobaczyć sami poniżej.
I si tots animem! I si tots animem!
I si tots animen, guanyarem!!!
Lo, lo-lo, lo, lo
A jeśli wszyscy będziemy śpiewać! A jeśli wszyscy będziemy śpiewać!
A jeśli wszyscy będziemy śpiewać, wygramy!!!
A na koniec chyba absolutna perełka i człowiek, o którym z pewnością wielu już słyszało i zakwalifikowało go do grona „hardkorów”. Hymn FC Barcelony odegrany na Santiago Bernabéu – zobaczcie to sami!
Źródło: BleacherReport/Własne