André Schürrle powiedział, że Bayer Leverkusen jest w trudnej sytuacji po porażce u siebie 1-3 z FC Barceloną w Lidze Mistrzów „Zwycięstwo było możliwe, ale teraz będzie nam ciężko”.
Napastnik André Schürrle powiedział dla oficjalnej strony UEFA, że boi się, że jego drużyna nie odrobi strat z FC Barceloną i będzie miała problem z awansem do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Reprezentant Niemiec miał męczący i frustrujący wieczór na BayArena, kiedy zdeterminowana obrona Leverkusen została przełamana przez obrońców tytułu, którzy wygrali 1-3 i w dodatku mają rewanż na Camp Nou za trzy tygodnie. Barcelona miała 72 procent posiadania piłki i Schürrle nie krył z tego powodu rozczarowania.
„Być może nasze rozgrywanie piłki nie było zbyt dobre i wtedy trudno jest zagrażać w ataku. Uważam, że dobrze zagraliśmy w defensywie” powiedział 21-latek. Alexis Sánchez zdobył bramkę w 41. minucie, Michal Kadlec wyrównał na początku drugiej połowy, ale drugi gol Chilijczyka i trafienie Lionela Messiego w końcówce dało drużynie gości cenne zwycięstwo.
„Gdybyśmy zagrali odważniej, tak jak w drugiej połowie, mielibyśmy więcej okazji i z odrobiną szczęścia mieliśmy szansę na remis. Wtedy mielibyśmy szansę, ale teraz będzie nam ciężko” powiedział Schürrle. „Myślę, że nie możemy za ostro zaatakować w Barcelonie, bo oni to wykorzystają i stracimy więcej bramek” dodał.
Drużyna Robina Dutta miała swoje okazje, ale mogła też stracić więcej goli. Messi posłał piłkę nad Berndem Leno, ale trafił w słupek, a później Niemiec udowodnił, że jest jednym z najbardziej obiecujących bramkarzy Bundesligi, kiedy przepięknie interweniował przy uderzeniu Sáncheza.
„Nie jest to najlepsza pozycja przed rewanżowym meczem” powiedział obrońca Kadlec, którego gol głową przyniósł wyrównanie bo bramce Sáncheza. „Pomówiliśmy w przerwie i to przyniosło efekty. Wróciliśmy do gry, ale niestety straciliśmy dwie bramki. Zabrakło nam szczęścia, bo mieliśmy dwie świetne okazje, żeby trafić na 2-2. Ale Barcelona jest dobrą drużyną i nas ukarała. Teraz sytuacja nie jest tak dobra, jakbyśmy chcieli” zakończył Czech.
Źródło: uefa.com
Reprezentant Niemiec miał męczący i frustrujący wieczór na BayArena, kiedy zdeterminowana obrona Leverkusen została przełamana przez obrońców tytułu, którzy prowadzą 3:1 przed rewanżowym spotkaniem w Hiszpanii za trzy tygodnie. Barcelona miała 72 procent posiadania piłki i Schürrle nie kryje rozczarowania.
– Być może nasze rozgrywanie piłki nie było zbyt dobre i wtedy trudno jest zagrażać w ataku. Uważam, że dobrze zagraliśmy w defensywie – powiedział 21-latek. Alexis Sánchez zdobył bramkę w 41. minucie, Michal Kadlec wyrównał na początku drugiej połowy, ale drugi gol Sáncheza i trafienie Lionela Messiego w końcówce dało drużynie gości cenne zwycięstwo.
– Gdybyśmy zagrali odważniej, tak jak w drugiej połowie, mielibyśmy więcej okazji i z odrobiną szczęścia mieliśmy szansę na remis
. Wtedy mielibyśmy szansę, ale teraz będzie nam ciężko – powiedział Schürrle. – Myślę, że nie możemy za ostro zaatakować w Barcelonie, bo oni to wykorzystają i stracimy więcej bramek.
Drużyna Robina Dutta miała swoje okazje, ale mogła też stracić więcej goli. Messi posłał piłkę nad Berndem Leno, ale trafił w słupek, a później Leno udowodnił, że jest jednym z najbardziej obiecujących bramkarzy Bundesligi, kiedy przepięknie interweniował przy uderzeniu Sáncheza.
– Nie jest to najlepsza pozycja przed rewanżowym meczem – powiedział obrońca Kadlec, którego gol głową przyniósł wyrównanie bo bramce Sáncheza. – Pomówiliśmy w przerwie i to przyniosło efekty. Wróciliśmy do gry, ale niestety straciliśmy dwie bramki. Zabrakło nam szczęścia, bo mieliśmy dwie świetne okazje, żeby trafić na 2:2
. Ale Barcelona jest dobrą drużyną i nas ukarała. Teraz sytuacja nie jest tak dobra, jakbyśmy chcieli.